Cytat dnia, czyli co rzecznik Lotniska Chopina myśli o odszkodowaniach dla poszkodowanych właścicieli nieruchomości

Stoimy na stanowisku, że wysokość odszkodowań powinny określać sądy

Przemysław Przybylski, rzecznik Lotniska Chopina, Procesów będzie huk

Jak pisze GW o dobrowolnych odszkodowaniach skarżący się na hałas na działkach położonych w niedalekiej odległości od Lotniska Chopina właściciele nieruchomości mogą zapomnieć. Lotnisko reprezentuje powyższe stanowisko.

Według szacunku mec. Bogumiły Kowalskiej, przewidywany czas trwania postępowania sądowego w I instancji to około dwóch lat, w drugiej – apelacja, około jednego roku.

Jak widać Lotnisku zależy na szybkim i sprawnym załatwieniu tej sprawy.

Piotr Cybula

5 responses to “Cytat dnia, czyli co rzecznik Lotniska Chopina myśli o odszkodowaniach dla poszkodowanych właścicieli nieruchomości

  1. Jak to możliwe, że zarządu jeszcze nie ściga prokuratura za działanie na szkodę spółki. Przecież przez taką decyzję zapłacą i odsetki i koszty. Straty pójdą w setki tysięcy złotych.

    • byłoby tak, gdyby wszyscy poszkodowani zdecydowali się na wystąpienie na drogę sądową; a że nie wszystkich będzie na to stać…

      • Nie mówimy o jakiejś „masówce”, to są dobrze policzalni właściciele konkretnych nieruchomości, prawdopodobieństwo tego, że albo sami nie zadbają o wytoczenie powództwa, albo nie zostaną „złowieni” przez różnego rodzaju poszukiwaczy odszkodowań jest chyba niewielkie?

      • Piotr Cybula

        oczywiście są inne czynniki – np. kwestia naszej kultury prawnej; trudno nie zgodzić się co do zasady z J.Stelmachem i B.Brożkiem, którzy piszą: „(…) ogromna większość spraw, zwłaszcza z obszaru prawa cywilnego i gospodarczego, daje się rozstrzygnąć bez udziału sądu, w drodze negocjacji, przy użyciu dopuszczalnych tam narzędzi. Możemy oszczędzić naszym klientom i nam samym niewyobrażalną ilość czasu, pieniędzy i stresu (…) współczesny kontynentalny prawnik wciąż niechętnie negocjuje. Woli proceduralną pewność i sędziego jako arbitra (…) zasadniczy wpływ na odsetek spraw kończonych ugodą ma kultura prawna danego kraju. Stopień pozytywizacji prawa (…) jest tak wielki, że idea negocjacyjnego sporu z trudem przebija się do świadomości społecznej”

  2. Chyba lotnisku „nie zależy”. (chyba że to ironia, a ja nie czułem jak mnie kopnęła 🙂

    Z drugiej strony, ostatnio było głośno o dość wysokim zasądzonym odszkodowaniu, więc może i tak warto poczekać? 🙂

Dodaj komentarz