Kolejna kwestia, która w ustawie o Polskim Bonie Turystycznym nie została w odpowiednim stopniu uwzględniona to usługi świadczone dla bardzo małych dzieci. Bardzo często za usługi, co do których płatność może nastąpić bonem, przedsiębiorcy wprowadzają dla małych dzieci „gratisy”.
Ciekawy jestem np. jak będą oceniane sytuacje, kiedy zostanie przyjęta płatność bonem za pobyt w hotelu rocznego dziecka, jeśli zgodnie z regulaminem danego hotelu dzieci do lat 2 mają pobyt „bezpłatny”. Można się oczywiście w pewien sposób zabezpieczyć, ale trzeba się trochę „pogimnastykować”, co nie ułatwia przedsiębiorcom pracy.