Tag Archives: interwencje

Przewoźnik kolejowy wycofuje się z informowania, że „rozkład jazdy ma charakter czysto informacyjny” (interwencja)

Niedawno pisałem o praktyce zamieszczania przez jednego z przewoźników kolejowych na bilecie informacji o treści:

rozkład jazdy ma charakter czysto informacyjny”.

Z uwagi na poważne wątpliwości odnośnie do możliwości informowania w ten sposób pasażerów, w sprawie tej skierowałem do Urzędu Transportu Kolejowego wystąpienie. Dzisiaj otrzymałem poniższą odpowiedź. Wynika z niej, że przewoźnik ten zmieni treść powyższej informacji i nie będzie już informował pasażerów w ten sposób:

w nawiązaniu do Pana korespondencji z 28 grudnia 2018 r. oraz w ślad za odpowiedzią udzieloną przez Urząd Transportu Kolejowego (UTK) 24 stycznia 2019 r. informujemy, że pismem z 25 lutego 2019 r. (znak: DPP-WROP.610.14.2019.1.KŚ) UTK zwrócił się do (…) o rozważenie odstąpienia od umieszczania na biletach internetowych informacji o „czysto informacyjnym” charakterze podanego na tym bilecie rozkładu jazdy.

(…) udzieliły UTK odpowiedzi w piśmie z 12 marca 2019 r. (nr PBH3-073-31/2019), które przesyłamy do Pana wiadomości w załączeniu. Przewoźnik deklaruje, że celem umieszczania na bilecie rozkładu jazdy jest dostarczenie pasażerowi niezbędnych informacji i przez to ułatwienie realizacji przejazdu.

(…) przyznały, że termin przedsprzedaży biletów internetowych (30 dni) jest dłuższy niż minimalny termin ogłoszenia przez zarządcę krajowej infrastruktury kolejowej zmian w rozkładzie jazdy pociągów (21 dni). Dlatego Spółka podjęła decyzję o zmianie informacji drukowanej na bilecie internetowym poprzez zamianę budzącego wątpliwości sformułowania na następujące: „Jeśli bilet zakupiony został w przedsprzedaży, prosimy o sprawdzenie rozkładu jazdy bezpośrednio przed podróżą”.

Powyższe w żaden sposób nie koliduje z odpowiedzialnością odszkodowawczą przewoźnika za ewentualne wprowadzenie pasażerów w błąd, którą szerzej przedstawiliśmy Panu w poprzedniej odpowiedzi.
Mamy nadzieję, że sposób załatwienia sprawy będzie dla Pana satysfakcjonujący.

Oświęcim planuje zniesienie opłaty za parkowanie w soboty (interwencja)

W jednym z poprzednich wpisów pisałem o problemie pobierania opłat za parkowanie w strefach płatnego parkowania w soboty (NSA: opłaty za parkowanie w soboty są bezprawne). Wskazywałem w nim, że mimo ostatnio przyjętego stanowiska Naczelnego Sądu Administracyjnego, w praktyce w wielu gminach pobierane są takie opłaty. Jako przykład podałem Oświęcim:

IMG_20160703_152609

W związku z powyższym skontaktowałem się w tej sprawie z Urzędem Miasta Oświęcim. Po krótkiej wymianie korespondencji ostatecznie otrzymałem informację o planowanej w sierpniu zmianie uchwały w tym zakresie i zniesieniu pobierania opłat w soboty:

uprzejmie informuję, że na sierpniową sesję Rady Miasta Oświęcim planowane jest przedłożenie projektu uchwały w sprawie zmiany uchwały Nr VII/107/15 Rady Miasta Oświęcim z dnia 25 marca 2015 r. w sprawie ustalenia strefy płatnego parkowania pojazdów samochodowych na drogach publicznych oraz opłat za postój i sposobu ich pobierania (tekst jednolity uchwała Nr XXIII/446/16 Rady Miasta Oświęcim z dnia  29 czerwca 2016r.).

Zmiana  polegać będzie m.in. na zniesieniu opłat za parkowanie w soboty.

Jeśli znają Państwo przypadki innych gmin pobierających takie opłaty w soboty – proszę o informację.

Piotr Cybula

Zmiany w kartach kwalifikacyjnych uczestnika wypoczynku?

Na stronie Prawo turystyczne na Facebooku niedawno zamieściłem treść klauzuli stosowanej przez jednego z organizatorów turystyki (karta uczestnika wyjazdu dla dzieci i młodzieży):

„W RAZIE ZAGROŻENIA ŻYCIA DZIECKA ZGADZAM SIĘ NA JEGO LECZENIE SZPITALNE, ZABIEGI DIAGNOSTYCZNE I OPERACJE” (biuro podróży, członek PIT + Rzetelna Firma + ISO 9001:2008)

Dzisiaj do tego wpisu pojawił się komentarz Pani Małgorzaty Karwat (Prezes Oddziału Łódzkiego PIT i Członek Rady Naczelnej PIT):

Ważna uwaga! Wielu z nas, organizatorów turystyki młodzieżowej, nie przywiązywało należytej wagi do wzoru karty, prawdopodobnie dlatego, że samo istnienie karty uczestnika wynika z ustawy o systemie oświaty, a nie ustawy o usługach turystycznych. Po Pana wpisie wielu organizatorów zauważyło, że stosuje niewłaściwe wzory kart. Warto wskazywać takie niedopatrzenia w ramach promocji właściwych rozwiązań. Dziękujemy za zwrócenie uwagi na te kwestie.
Zespół do spraw turystyki oraz wypoczynku dzieci i młodzieży.

Powyższa klauzula pochodzi z karty kwalifikacyjnej uczestnika kolonii/obozu/zimowiska stosowanej przez biuro podróży, którego współwłaścicielem – jak można przeczytać ze strony PIT – jest jeden z wiceprezesów Polskiej Izby Turystyki.

Niestety, z moich obserwacji wynika, że w zakresie wyjazdów turystycznych dla dzieci i młodzieży organizowanych przez organizatorów turystyki jest jeszcze wiele do poprawienia. Nie tylko ze strony organizatorów turystyki, ale także szkół (dyrekcji).

Piotr Cybula

„Podjęto decyzję o usunięciu tabliczki z budynku Sądu” (interwencja)

Jakiś czas temu zamieściłem na blogu zdjęcie tabliczki informacyjnej, która znajdowała się w budynku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie (Zdjęcie dnia, czyli za co „nie odpowiada” szatnia w budynku Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie).

Zgodnie z zamieszczoną tam informacją (zdjęcie poniżej) szatnia za rzeczy wartościowe „nie odpowiada”.

[szatnia sądowa]

Czyli prawie jak w „Misiu”…: „Ja tam miałem paszport, dowód osobisty tej Pani (…) Nie mamy Pańskiego płaszcza i co nam Pan zrobi”.

Jednocześnie w literaturze zwraca się uwagę, że stosowanie takich informacji jest niedopuszczalne. Przykładowo Sędzia Sądu Najwyższego Jacek Gudowski w komentarzu do art. 841 Kodeksu cywilnego stwierdza:

Za niedopuszczalne uznać należy wyrażane w formie anonsów (ogłoszeń) zastrzeżenia przechowawcy wyłączające lub ograniczające jego odpowiedzialność (…).

Nie pozostało nic innego jak napisać do sądu i podzielić się tymi wątpliwościami. Ostatecznie otrzymałem następującą odpowiedź:

W odpowiedzi na Pana pismo z dnia 21 maja 2014 roku, odnośnie tabliczki informacyjnej uprzejmie informuję, iż podjęto decyzję o usunięciu tabliczki z budynku Sądu. 

Piotr Cybula

PIT odpowiada – biuro podróży wycofało „gwarancje zwrotu” na wypadek rezygnacji z wyjazdu

Ostatnio pisałem o wątpliwej praktyce biura podróży, które zamiast informować klientów przed zawarciem umowy o możliwości zawarcia umowy ubezpieczenia na wypadek rezygnacji z wyjazdu, informuje o możliwości zawarcia umowy gwarancji zwrotu (której sam jest stroną) –

Ta gwarancja budzi poważne wątpliwości z punktu widzenia ustawy o usługach turystycznych jak i ustawy o działalności ubezpieczeniowej.

Sprawa została poruszona m.in. na łamach „Rzeczpospolitej”. W opublikowanym artykule sekretarz generalny PIT stwierdził, że nie chce oceniać, czy biuro łamie prawo (Ubezpieczenia touroperatorów bezprawne?).

W poniedziałek, w związku z wysłanym w połowie poprzedniego miesiąca zapytaniem do Polskiej Izby Turystyki, od sekretarza PIT otrzymałem jednak następującą odpowiedź:

w trakcie prowadzonej sprawy o jakiej mowa powyżej, Zarząd tej Spółki udzielił Izbie szczegółowych wyjaśnień dotyczących realizacji obowiązków informacyjnych wynikających z przepisu art. 13 ust. 1 pkt 2 ustawy o usługach turystycznych. Jednocześnie Polska Izba Turystyki zaleciła Spółce dogłębną analizę prawną stosowanej „Gwarancji Zwrotu Kosztów” w szczególności pod kątem ewentualnej kolizji z przepisami ustawy o działalności ubezpieczeniowej. W efekcie Spółka nie oferuje swoim klientom tego produktu. Spółka oferuje swoim klientom zawarcie umowy ubezpieczenia od kosztów rezygnacji z imprezy turystycznej w Towarzystwie Ubezpieczeniowym (…)

Problem został przeze mnie poruszony w związku z reprezentowaniem przeze mnie klientów w przypadku dwóch takich „gwarancji”.

Piotr Cybula

Poprzednie wpisy dotyczące tego problemu:

– Sekretarz generalny PIT nie chce oceniać, czy biuro łamie prawo

– Czy organizatorzy turystyki mogą oferować klientom w swoim imieniu gwarancje zwrotu wpłaty na wypadek rezygnacji z udziału w imprezie turystycznej?

McDonald’s zmienia regulamin placu zabaw dla dzieci (skutek interwencji)

Niedawno na blogu zwróciłem uwagę na wątpliwe klauzule w regulaminie placu zabaw dla dzieci stosowanym przez McDonald’s.

Generalnie chodziło o dwa postanowienia:

1) „Użytkowanie placu zabaw odbywa się wyłącznie na własną odpowiedzialność użytkowników

2) „Firma McDonald’s nie ponosi odpowiedzialności za szkody materialne lub powstałe na zdrowiu użytkowników

Na początku tego tygodnia wezwałem McDonald’s do usunięcia tych punktów regulaminu w związku z tym, że w istotnym stopniu naruszają prawa osób korzystających z tego rodzaju urządzeń (dzieci).

Dzisiaj otrzymałem odpowiedź. McDonalds’ poinformował mnie, że w tej chwili trwa  zmiana treści regulaminu. Otrzymałem też treść nowego regulaminu. Przedsiębiorca ten zapewnił, że w najbliższym czasie pojawi się we wszystkich restauracjach McDonald’s.

Poprzedni regulamin:

DSC_1057

Nowy regulamin:

nowy regulamin

dr Piotr Cybula, radca prawny

„Tanie noclegi” nad morzem – kolejne „wykroczenie” Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury?

Niedawno pisałem o ośrodku noclegowym Jurysta prowadzonym przez Krajową Szkołę Sądownictwa i Prokuratury. Jak wskazywałem, w obiekcie tym KSSiP oferowała usługi noclegowe mimo że obiekt nie był wpisany do odpowiedniej ewidencji prowadzonej przez burmistrza Władysławowa. Stosownie do ustawy o usługach turystycznych i Kodeksu wykroczeń stanowi to wykroczenie.

Po opisaniu sprawy (informacja pojawiła się także w Radiu TOK FM) KSSiP złożyła odpowiedni wniosek.

Byłem przekonany, że skłoni to KSSiP do przejrzenia oferty innych należących do niej ośrodków noclegowych. Informacja o nich dostępna jest na stronie internetowej KSSiP. Spacerując po jednej z nadmorskich miejscowości spotkałem się z taką ofertą:

OS Lex Pogorzelica

Dla tej miejscowości właściwym urzędem gminy jest Urząd Gminy Rewal. Informacja o bazie noclegowej miejscowości w której znajduje się OS LEX Pogorzelica dostępna jest na stronie internetowej BIP Urzędu Gminy Rewal. Ośrodek ten nie widnieje w tej ewidencji.

Skontaktowałem się telefonicznie z pracownikiem tego urzędu aby wykluczyć możliwość pomyłki. Osoba, z którą rozmawiałem potwierdziła, że obiekt ten nie jest wpisany do tej ewidencji.

Rozmawiałem także z pracownikiem tego ośrodka, który zapewniał mnie, że wpis jednak jest, ale w tej sprawie powinienem kierować się bezpośrednio do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Skontaktowałem się i czekam na odpowiedź.

Ciekawe czy w innych państwach ośrodki podobne do naszej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury również oferują „tanie noclegi” w nadmorskich miejscowościach…

dr Piotr Cybula, radca prawny

Wypoczynek dzieci i młodzieży w ośrodku NIK nie został zgłoszony kuratorowi oświaty

Pod koniec września pisałem na blogu o organizacji wypoczynku dla dzieci i młodzieży w ośrodku należącym do Najwyższej Izby Kontroli (Najwyższa Izba Kontroli organizuje wypoczynek dla dzieci i młodzieży).

Dzisiaj otrzymałem stanowisko Kuratora Oświaty Województwa Mazowieckiego. Wynika z niego, że przedmiotowy wypoczynek dzieci i młodzieży wbrew obowiązkowi nie został zgłoszony do tego organu.

Po otrzymaniu stanowiska NIK szerzej przedstawię obydwa stanowiska. Z nieoficjalnych informacji wynika jedynie, że formalnie wypoczynek był zorganizowany przez pewną fundację, natomiast Prezes NIK udostępnił w tym celu część ośrodka dla kontrolerów NIK.

Piotr Cybula

ps. Najwyższa Izba Kontroli zapowiada rozpoczęcie kontroli przestrzegania warunków świadczenia usług turystycznych w Polsce (NIK skontroluje nadzór nad biurami podróży)

UOKiK wycofał raport z kontroli organizatorów turystyki z 2003 r.

Pierwszym raportem UOKiK z kontroli organizatorów turystyki jest raport z 2003 r. W przeciwieństwie do pozostałych raportów, nie jest on już dostępny na stronie internetowej UOKiK.

20 maja 2011 r. wystąpiłem do UOKiK z poniżej wskazanym pytaniem, dotyczącym  zawartej w tym raporcie informacji o tzw. potrąceniach ryczałtowych. Zwróciłem uwagę, że informacja ta może wprowadzać w błąd z uwagi na później ukształtowaną linię orzeczniczą. 1 czerwca 2011 r. otrzymałem odpowiedź z UOKiK w której zgodzono się z przedstawionym przeze mnie poglądem i poinformowano o wycofaniu tego raportu ze strony internetowej UOKiK.

Skierowane pytanie:

W Państwa raporcie z kontroli organizatorów turystyki z 2003 r. znaleźć można poniższą informację na temat tzw. potrąceń ryczałtowych stosowanych przez organizatorów turystyki. Wynika z niej, że dopuszczacie Państwo możliwość stosowania takich potrąceń, z zachowaniem warunków przez Państwa wskazanych. Późniejsza linia orzecznicza SOKiK jednak jednoznacznie zakwestionowała w ogóle taką możliwość. Raport w dalszym ciągu winieje na Państwa stronie. Prosiłbym o informację, czy Państwo w dalszym ciągu podtrzymujecie więc ten pogląd. Jeżeli przyjmiemy, że w świetle aktualnego orzecznictwa takie potrącenia nie są dopuszczalne, to informacja taka moim zdaniem może wprowadzać zarówno przedsiębiorców jak i konsumentów w błąd,

„Nałożenie na konsumenta, który nie wykonał zobowiązania lub odstąpił od umowy, obowiązku zapłaty rażąco wygórowanej kary umownej lub odstępnego – art. 3853 pkt 17 k.c.

Stwierdzono w około 80% zbadanych wzorców.

Uczestnik ma prawo zrezygnować z wycieczki (odstąpić od umowy) w każdej chwili, zarówno przed rozpoczęciem podróży, jak i w jej trakcie. Jeżeli nastąpiło to z powodu okoliczności leżących po stronie biura podróży (np. zmiana istotnych warunków umowy, jak cena, termin, miejsce pobytu i standardu zakwaterowania, srodka transportu, trasa wycieczki, program), konsumentowi należy się zwrot pełnej wpłaconej ceny bez żadnych potrąceń

(…). Problem pojawia się w sytuacji, gdy konsument odstępuje od umowy z powodu okoliczności leżących po jego stronie.Niezależnie od tego czy są to okoliczności zawinione przez konsumenta, czy też nie, jest on zobowiązany do zapłaty umówionego wynagrodzenia. Z reguły biura podróży zastrzegają potrącenia z dokonanych wpłat za wycieczkę. Wysokość potrąceń zależy od terminu rezygnacji z wycieczki. Jest to rodzaj kary umownej, zastrzeżonej na przypadek niewykonania zobowiązania przez uczestnika. Jednakże wysokość tej „kary”, zazwyczaj jest rażąco wygórowana.

Kwestionowane zapisy o tym charakterze są sformułowane poprzez postanowienia typu:

„W przypadku rezygnacji uczestnika w imprezie Biuro zwraca dokonane przez niego wpłaty pomniejszone o koszty manipulacyjne w kwocie 100 zł. od osoby oraz 90% ceny imprezy przy terminie rezygnacji 15-10 dni, 100% ceny imprezy mniej niż 10 dni od daty rozpoczęcia imprezy”.

Treść ww. postanowień narusza interes ekonomiczny konsumenta umożliwiając organizatorowi turystyki potrącanie kwot, które przewyższają faktycznie poniesione przez organizatora koszty imprezy turystycznej, co stanowi niedozwoloną klauzulę umowną okresloną w art. 3853 pkt 17 kodeksu cywilnego.

Zapis mówiacy o tym, że uczestnik zobowiązany jest do pokrycia kosztów rezygnacji w wysokości 100 % kosztów ceny imprezy stanowi pewnego rodzaju standard obowiązujący na rynku turystycznym. Co prawda, ustawa o usługach turystycznych przewiduje ubezpieczenie od kosztów rezygnacji lub przerwania uczestnictwa w imprezie turystycznej, jednakże warunki tego ubezpieczenia na ogół nie są zbyt korzystne, gdyż zawierają liczne ograniczenia oraz zwrot tylko części poniesionych kosztów, a jednocześnie pociągają za sobą dodatkowe koszty konsumenta. Liczne skargi konsumentów potwierdzają problem dotyczący stosowania bardzo wysokiego „odstępnego” w sytuacji rezygnacji z usługi przez konsumenta. W umowach, które zostały przeanalizowane, „potrącenia” (jak to określają organizatorzy) wynoszące 100 % są pobierane w sytuacji „rezygnacji” między 7 lub 8 dniem przed rozpoczęciem imprezy turystycznej, ale także w okresie dłuższym niż 14 dni przed rozpoczęciem imprezy.

W związku z tym, należy rozważyc zmianę postanowień umownych w następujący sposób. Należałoby skrócic ww. terminy do np. 3 dni przed rozpoczęciem imprezy lub zachowując powyższe terminy – zmniejszyć wysokość potrąceń do np. 70-80%. O tym, że jest to możliwe swiadczą rozwiązania przyjęte w niektórych umowach, które – co prawda – należą do rzadkości. Ponadto biuro podróży może odliczyć sobie udokumentowane koszty, które poniosło, zachowując prawo do roszczeń odszkodowawczych z tytułu utraconych korzyści”.

dr Piotr Cybula