Tag Archives: ochrona przyrody

„Społeczne funkcje obszarów chronionych” – nowa publikacja

Nakładem Oficyny Wydawniczej „Wierchy” COTG PTTK ukazała się publikacja pt. „Społeczne funkcje obszarów chronionych”. Książka została przygotowana pod redakcją Piotra Dąbrowskiego oraz Bernadetty Zawilińskiej.

Publikacja ma charakter interdyscyplinarny. Są wiej również artykuły poświęcone aspektom prawnym. Kilku z nich miałem przyjemność być recenzentem. Poniżej zamieszcza spis treści oraz wprowadzenie redaktorów:

Czy parki narodowe powinny wydawać bilety dla osób uprawnionych do bezpłatnego wstępu?

Często otrzymujemy maile z końcową informacją o treści typu: „Pomyśl o środowisku, zanim wydrukujesz ten e-mail”. Sprawy ochrony środowiska odgrywają coraz większe znaczenie w naszym codziennym życiu. Zarówno te większe, jak i te mniejsze, o których również nie możemy zapominać.

Wchodząc niedawno na teren Słowińskiego Parku Narodowego otrzymałem taki oto bilet:

Nie jest to jakaś duża ilość papieru, ale pojawia się pytanie, czy w tym przypadku taki bilet jest w ogóle potrzebny, zwłaszcza biorąc pod uwagę podstawowy cel parku, jakim jest ochrona przyrody. Niektóre parki są odwiedzane przez setki tysięcy turystów, więc nie są to też z pewnością ilości znikome.

Zapytałem więc ten park narodowy, w jakim celu są wydawane takie bilety. Poniżej otrzymana odpowiedź:

A więc są to cele „administracyjno-kontrolne”.

Rozmawiałem też przed chwilą z pracownikiem innego parku narodowego. Praktyka jest podobna, a wyjaśnienie takie: „my to potrzebujemy do sprawozdania dla ministerstwa” (chodzi o liczbę osób wchodzących na takiej podstawie).

Pytanie, czy nie można jednak wprowadzić pewnych zmian, aby zorganizować to w inny sposób? Ochrona przyrody jest ważna nie mniej niż statystyka. Poprosiłem w tej sprawie o stanowisko Ministerstwo Klimatu i Środowiska.

Piotr Cybula

Ustawa o parkach narodowych?

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przygotowało projekt ustawy o parkach narodowych. Ma on został przyjęty przez rząd w IV kwartale tego roku.

Więcej o projekcie można przeczytać w artykule: Parki narodowe mają dostać ustawę i centralny zarząd na portalu Prawo.pl.

„Off road w Polsce” – ankieta Lasów Państwowych

Lasy Państwowe przygotowały ankietę pt. Off road w Polsce. Można ją wypełnić: tutaj.

Autorzy ankiety w ten sposób zapraszają do jej wypełnienia:

Zapraszamy do wypełnienia anonimowej ankiety dotyczącej off roadu.

Wśród Polaków obserwuje się rosnące zainteresowanie różnymi rodzajami off roadu. Jest to aktywność coraz bardziej popularna – jako dyscyplina sportowa, jako forma spędzania czasu wolnego czy pasja motoryzacyjna.

Biuro Badań Społecznych Question Mark dla Lasów Państwowych przeprowadza badanie w środowisku off roadowym, aby lepiej poznać motywacje i sposoby uprawiania off roadu. Pana/i opinia będzie bardzo ważna dla określenia, jakie potrzeby wiążą się z tym sposobem spędzania czasu i jakie są oczekiwania środowiska off roadowego m.in. w zakresie dostępności miejsc i tras.

Dane zgromadzone w ramach ankiety posłużą jedynie do ilościowego opracowania uzyskanych wyników.

Dziękujemy za poświęcony czas.

Lasy Państwowe i Biuro Badań Społecznych Question Mark

Jak wynika z powyższych informacji, ankieta została skierowana do „środowiska off roadowego”.

Jak można się domyślać, wzbudza ona rozbieżne odczucia, od entuzjastycznego („środowisko off roadowe”) do bardzo krytycznego, ze strony osób, które takich pojazdów w lasach najchętniej w ogóle by nie chciały widzieć. Tym bardziej warto zabrać głos w tej sprawie.

Uchwała Rady WPiA UW w sprawie poprawy systemu tworzenia i powiększania parków narodowych

7 września 2020 r. Rada Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego przyjęła poniższą uchwałę w sprawie zmiany systemu tworzenia i powiększania parków narodowych:

Pozostaje mieć nadzieje, że również inne wydziały i uczelnie przyjmą podobne stanowisko w tej istotnej sprawie.

Źródło: Uchwała Rady WPiA w sprawie zmiany systemu tworzenia i powiększania parków narodowych

Pytanie do dyskusji – czy parki narodowe powinny pobierać opłaty za tzw. komercyjne robienie zdjęć i filmowanie?

Parki narodowe coraz „odważniej” pobierają opłaty za tzw. komercyjne robienie zdjęć i filmowanie. Przykłady:

Ciekawy jestem co Państwo o tym sądzicie. Zapraszam do dyskusji.

Parkowanie w Ojcowskim Parku Narodowym – odpowiedź dyrektora parku i rzecznika prasowego policji

Ostatnio pisałem o problemie samochodów parkujących w miejscach gdzie jest to zabronione na terenie Ojcowskiego Parku Narodowego (Czy policja potrzebuje 500 lawet w Ojcowskim Parku Narodowym?). Zapytanie w tej sprawie skierowałem do władz Ojcowskiego Parku Narodowego oraz do policji. Poniżej przedstawiam pisma otrzymane od dyrektora Ojcowskiego Parku Narodowego oraz od rzecznika prasowego KPP w Krakowie. Wynika z nich to czego się spodziewałem, co sprowadza się do wniosku – problem jest znany, ale na razie nie możemy nic sensowniejszego zrobić, może w przyszłości będzie lepiej… Dyrektor pisze, że prosi policję o interwencje. Policja pisze, że sygnalizowała władzom parku rozwiązanie stworzenia tymczasowych miejsc parkingowych. Z takim podejściem nie spodziewam się, aby w najbliższym czasie miało coś się zmienić. Sytuacja wymaga podjęcia odpowiednich decyzji w zakresie zarządzania ruchem osobowym i samochodowym na terenie parku. Dotychczasowe rozwiązania po prostu się nie sprawdzają i wyglądają mało poważnie (jak policja, który kieruje ruchem nie reagując na problem parkowania w miejscu gdzie jest to zakazane).

Odpowiedź  dyrektora OPN:

Łamanie zakazu postoju jest wykroczenie drogowym (drogi publiczne) stąd OPN w ramach współpracy prosi Policję ze Skały o interwencję. W miarę możliwości Policja przyjeżdża i próbuje przywrócić porządek poprzez pouczenia i nakładanie mandatów

Odpowiedź rzecznika prasowego KPP w Krakowie:

Analiza sytuacji prowadzi wprost do diagnozy, że wokół tego atrakcyjnego turystycznie rejonu zbyt mało jest miejsc parkingowych, a istniejące drogi są zbyt wąskie dla sprawnego przemieszczania się takiej ilości pojazdów jakie poruszają się tam w czasie pogodnych weekendów. Sygnalizowaliśmy kilkakrotnie Dyrekcji OPN potrzebę podjęcia w tej sprawie działań poprzez np. wyznaczenie tymczasowych miejsc parkingowych.  Okazuje się, że nie jest to sprawa łatwa, a pracownicy OPN mają istotne argumenty wskazujące na trudność zastosowania takich rozwiązań.

W tej sytuacji zadaniami policjantów, którzy pełnią służbę w okolicy OPN jest zapewnienie przejezdności  drogi powiatowej nr 2134K oraz niedopuszczenie do parkowania pojazdów w okolicy Kaplicy na Wodzie, rejonie skrzyżowania w Ojcowie oraz drogi w kierunku Złotej Góry. Trzeba jednak zwrócić uwagę, że w okolicy wspomnianej kaplicy w oznaczonych godzinach parkowanie pojazdów jest dozwolone.

Priorytetem jest zapewnienie płynności ruchu na drodze nr 2134K.

Funkcjonariusze stosują wobec kierowców łamiących przepisy postępowanie mandatowe lub kierują wnioski o ukaranie do sądu. Dla przykładu mogę wskazać, że podczas jednego z weekendów wykonaliśmy fotografie 120 pojazdów i ich kierowcy ponieśli już lub poniosą wkrótce karę za popełnione wykroczenia.

Trzeba jednak zauważyć, że nie zawsze do służby w tym rejonie możemy wysłać tylu funkcjonariuszy ilu byłoby potrzebnych do skutecznego wdrożenia kierowców do przestrzegania przepisów. Dzieje się tak wówczas, gdy wystąpią inne zdarzenia, w których udział policjantów jest niezbędny.

Zapewniam Pana, że stosujemy różne warianty i sposoby pełnienia służby w tym rejonie, bazując na doświadczeniach modyfikujemy swoje działania by były skuteczniejsze. Absolutnie nie rezygnujemy z prawnych możliwości represji wobec łamiących przepisy.

Jestem przekonany, że kwestią niedługiego czasu jest wypracowanie takich rozwiązań organizacyjnych przez różne podmioty, których ten problem dotyczy, że nastąpi znacząca poprawa sytuacji z uwzględnieniem słusznych praw turystów do odwiedzania i rekreacji w OPN i jego okolicach.

Przesyłam wyrazy uszanowania

podinsp. Marek Korzonek

rzecznik prasowy KPP w Krakowie

Czy kąpiel w Morskim Oku szkodzi przyrodzie?

W mediach co jakiś czas słychać o kolejnych amatorach kąpieli w Morskim Oku. Jest to zakazane. Kąpiel wynika albo z niewiedzy, albo – częściej – z celowego naruszania zakazu.

Gdy ostatnio doszło do takiego głośnego w mediach przypadku, obecny dyrektor TPN tak to skomentował:

To skrajna głupota. To złamanie ustawy o ochronie przyrody. Grozi za to mandat w wysokości do 1000 złotych. Zdarzają się incydentalne przypadki, że ludzie moczą nogi w stawach. To nie jest dobre, ale takie wybryki piętnujemy. Tego typu rekreacja na terenie parku narodowego jest surowo wzbroniona i szkodzi przyrodzie (…).

A dzisiaj w artykule pt. Nurkowali w Morskim Oku w replice hełmu z 1935 roku czytamy:

Ratownicy TOPR oraz członkowie Stowarzyszenia Miłośników Historii Nurkowania testowali w sobotę w Morskim Oku replikę hełmu dzwonowego (…). Pierwszym z ratowników, który wypróbował hełm, był ratownik TOPR (…) – Super, jak w batyskafie – mówił po wyjściu na brzeg ratownik. – To jest wyjątkowy sprzęt, pierwszy polski sprzęt do nurkowania. Dzisiejszy sprzęt i technika znacznie od tego odbiega. Dla ludzi wchodzących pierwszy raz pod wodę w tamtych czasach mam naprawdę duże uznanie, dla ich psychiki oraz pasji poznawania – dodaje (…) ratownik TOPR.

Przyznam, że czegoś nie rozumiem. Jeżeli jest to tak duże niebezpieczeństwo dla przyrody, to testowanie hełmu nie wydaje się być wystarczającym usprawiedliwieniem do ingerencji w ten sposób w przyrodę. Można to przecież zrobić w innym miejscu. Z pewnością też nie przyczynia się to do zmniejszenia liczby amatorów takich kąpieli. Jeśli inni mogą, to „dlaczego nie ja”?

Czy policja potrzebuje 500 lawet w Ojcowskim Parku Narodowym?

Piękna pogoda i weekend to niemal pewność dla wielu parków narodowych, że przybędą do nich tysiące turystów. Duża frekwencja to dla parków narodowych również problem. To wyzwanie dla osób nim zarządzających. W tym zakresie wiele zależy od możliwości finansowych parków. Wybudowanie odpowiedniej infrastruktury (co niemal zawsze budzi wątpliwości z punktu widzenia podstawowego celu parku, jakim jest ochrona przyrody) nie jest możliwe bez odpowiednich nakładów finansowych.

To co dzisiaj wiedziałam kiedy przejeżdżałem przez Ojcowskim Park Narodowym pokazuje, że można mieć wątpliwości, czy w jego przypadku szeroko rozumiane zarządzanie ruchem samochodowym odbywa się w sposób prawidłowy. Wzdłuż ulic w miejscu do tego nieprzeznaczonym, gdzie obowiązuje zakaz postoju, było kilkaset samochodów.

Widok pewnie jakich wiele. Co jednak ciekawe, na miejscu pojawili się policjanci, którzy zaczęli kierować ruchem. Nie zauważyłem, aby którykolwiek z nich podjął jakiekolwiek działania w związku ze wskazanymi pojazdami. Z ciekawości zadałem policjantowi pytanie, dlaczego policja nic z tym nie robi, policjant odpowiedział, że „nie mają przecież 500 lawet”. Nie trzeba mieć jednak dużej wyobraźni, żeby wcześniej podjąć odpowiednie działania, aby do takiej sytuacji nie doszło. Ten problem wynika przecież z pewnych zaszłości, których owocem jest przekonanie kierowców, że „tak można” a przynajmniej, że „nic za to nie grozi”.

Problem z ruchem samochodowym w Ojcowskim Parku Narodowym nie jest nowy. Nasilił się w latach 90. ubiegłego wieku i do dziś nie został rozwiązany. Oczywiście można dyskutować co do polityki parku jeśli chodzi o powiększanie miejsc parkingowych. Nie rozumiem jednak, dlaczego nie są wyciągane żadne konsekwencje dla osób, które – jak można w wielu przypadkach podejrzewać – notorycznie naruszają zakaz parkowania. Mamy przecież do czynienia ze specyficznym miejscem jakim jest park narodowy. Można odnieść wrażenie, jakby nikomu na tym nie zależało.

Z jednej strony niewątpliwie potrzebne są długofalowe działania edukacyjne. Z drugiej oczywiście potrzebna jest konsekwencja. Jeśli jest znak drogowy, to czemuś on ma przecież służyć. Jeśli jest naruszany, to odpowiednie służby powinny podejmować odpowiednie działania. Nie wiem, dlaczego w tym przypadku nie są one podejmowane – czy wynika to z celowej polityki osób odpowiedzialnych, czy też może z przekonania, że „nic z tym zrobić nie można”. Jestem jednak przekonany, że albo należy podjąć odpowiednie kroki w tym zakresie, albo też dostosować znaki drogowe do tego, co obecnie ma miejsce.

„Ochrona lasów w Polsce – problemy prawne i administracyjne” – konferencja (24.10.2014 r.)

Katedra Postępowania Administracyjnego i Procedur Środowiskowych oraz Katedra Prawa Karnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego wraz z Fundacją dla Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego serdecznie zapraszają do udziału w Ogólnopolskiej Konferencji Naukowej pt. Ochrona lasów w Polsce – problemy prawne i administracyjne, która odbędzie się dnia 24 października 2014 roku w Kochcicach k. Lublińca.

Więcej informacji na stronie Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Opolskiego.