Tag Archives: zmarnowany urlop

Zwrot ceny w przypadku rezygnacji przez klienta z uwagi na zmianę umowy to nie wszystko

Zwłaszcza w okresie wakacyjnym klienci biur podróży zostają czasem informowani o zmianach umowy. Mają one różnych charakter. Z prawnego punktu widzenia istotne jest odróżnienie:

  1. zmian nieznacznych – w ich przypadku jeśli organizator zastrzegł to w umowie, to może je wprowadzać w sposób jednostronny, jedynie w odpowiedni sposób informując o nich klientów;
  2. zmian, które nie są nieznaczne – w ich przypadku klient ma kilka uprawnień, w tym m.in. może zrezygnować z umowy.

W praktyce czasami powstają spory co do tego, czy wskazywane przez organizatora turystyki zmiany są nieznaczne, czy też mają inny charakter, co zasługuje na odrębny wpis. W tym miejscu chciałbym odnieść się jedynie do sytuacji, gdy organizator informuje klienta o takich zmianach, co do których nie kwestionuje on tego, że nie są one nieznaczne i wyraźnie wskazuje, że klient może odstąpić od umowy za zwrotem wszystkich wpłat. W takich sytuacjach zwrot ceny dla klienta może nie być satysfakcjonujący. Jeśli ktoś np. zawarł pół roku wcześniej umowę o imprezę turystyczną, to cena podobnych wycieczek np. w wakacje może być już znacznie wyższa, a dodatkowo wybór innego miejsca może być dość ograniczony.

O czym w takich przypadkach biura podróży często nie informują? Ano o tym, że w takiej sytuacji klient jest uprawniony nie tylko do zwrotu całości wpłaty, ale również do odszkodowania i zadośćuczynienia. To oczywiście nie oznacza, że w każdym takim przypadku klient powinien takie odszkodowanie lub zadośćuczynienie otrzymać, to bowiem zależy od okoliczności (w szczególności od tego, czy można mówić o jego szkodzie majątkowej i niemajątkowej)

Weźmy po uwagę wspomniany przykład – jeśli pół roku temu 5. osobowa rodzina wykupiła wycieczkę do Grecji za 16.000,00 zł, to obecnie tego typu wycieczka o takich samych lub zbliżonych parametrach może kosztować np. 21.000,00 zł. Jeśli rodzina będzie zmuszona w takich okolicznościach wykupić wycieczkę, to różnica w cenie będzie stanowiła szkodę majątkową i będzie można domagać się od organizatora, który chciał zmienić umowę, w takim zakresie odszkodowania. Oczywiście trzeba jeszcze uzasadnić, że zakup takiej innej wycieczki za wyższą cenę był sensowny i uzasadniony (wskazane parametry, brak innych podobnych wycieczek w niższej cenie, w tym również zastępczej imprezy turystycznej oferowanej przez tego organizatora itd.).

Jeśli w tej sytuacji organizator o zmianie i możliwości rezygnacji informuje np. 3 dni przed rozpoczęciem imprezy, to nie ulega wątpliwości, że w takiej sytuacji rodzina zamiast spokojnie przygotowywać się do wyjazdu jest w dość stresującej sytuacji, nie wiedząc gdzie ostatecznie spędzi wakacje i jest zmuszona szukać innej alternatywy. W tej sytuacji używając nomenklatury ustawy rodzinę spotyka pewna krzywda i może domagać się jej naprawienia w postaci zadośćuczynienia.

Podstawa tego rodzaju roszczeń to art. 46 ust. 6 zd. 3 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Przepis ten odnosi się m.in. do sytuacji gdy klient rezygnuje z umowy o uwagi na wskazane zmiany, które nie są nieznaczne. Zgodnie z nim „przepisy art. 50 ust. 2-8 stosuje się odpowiednio”. To oznacza, że zastosowanie takie znajduje m.in. art. 50 ust. 2 tej ustawy zgodnie z którym „Podróżnemu przysługuje odszkodowanie lub zadośćuczynienie za poniesione szkody lub krzywdy, których doznał w wyniku niezgodności”.

Podsumowując: jeśli organizator turystyki wprowadza do umowy zmiany, które nie są nieznaczne, to klient może od umowy odstąpić za zwrotem całości ceny. Co więcej, klient może żądać również odszkodowania lub zadośćuczynienia, w wysokości zależnej od okoliczności. Takie odszkodowanie może w szczególności pozwolić klientowi na wyrównanie ceny innej podobnej wycieczki, która np. z uwagi na sezon wakacyjny obecnie może być droższa niż objęta pierwotnie zawartą umową. A do tego wspomniany stres i możliwość żądania zadośćuczynienia.

dr Piotr Cybula, radca prawny, prawoturystyczne.com

Pożary a prawa klientów biur podróży (z informacją o dwóch wyrokach sądów)

Zdarza się, że po zawarciu umowy o udział w imprezie turystycznej z biurem podróży, a przed rozpoczęciem imprezy turystycznej, w miejscu imprezy turystycznej lub bliskim sąsiedztwie pojawiają się pożary. Pojawia się wówczas pytanie jakie prawa w takiej sytuacji mają podróżni. Niektórzy klienci są zainteresowani rezygnacją z umowy, a inny jej zmianą (np. terminu). Generalnie każda taka sytuacja powinna być oceniana indywidualnie. W zależności od rozmiaru i skutków pożarów prawa te mogą być zróżnicowane.

O prawach klientów w takich sytuacjach już wielokrotnie pisałem w tym miejscu. Wspominałem także o dwóch prawomocnych wyrokach sądów, w których reprezentowałem klientów bur podróży, w których sądy zasądziły dla klientów zwrot całości zapłaconej przez nich ceny w związku z rezygnacją z wycieczki, w sytuacji gdy biura podróży kwestionowały prawo klientów do takiego zwrotu.

O tym kiedy w takich sytuacjach podróżny może zrezygnować z umowy za zwrotem całości wpłat mogą Państwo przeczytać we wpisach: Kiedy pożary mogą stanowić podstawę do bezkosztowego odstąpienia od umowy z biurem podróży? oraz Zmiany warunków pobytu z uwagi na pożary a możliwość bezkosztowej rezygnacji z umowy. Sytuację, gdy biuro podróży kwestionuje takie prawo klienta omawiam we wpisie: Co zrobić jeśli biuro podróży kwestionuje prawo klienta do bezkosztowej rezygnacji z uwagi na pożary?

O dwóch wspomnianych wyrokach sądów mogą Państwo przeczytać we wspomnianym już wpisie Kiedy pożary mogą stanowić podstawę do bezkosztowego odstąpienia od umowy z biurem podróży? oraz we wpisie Pożary na wyspie Kos – Sąd Rejonowy w Krakowie o możliwości bezkosztowego odstąpienia od umowy o udział w imprezie turystycznej. W pierwszej z tych spraw sąd w uzasadnieniu wskazał, że:

W istotę imprezy turystycznej wpisuje się wypoczynek, będący następstwem realizacji usług przez organizatora, a nie ciągła troska o własne zdrowie i życie, obawa o ryzyko dotarcia lub wzniecenia pożaru blisko miejsca pobytu, zamknięcia ośrodka, konieczności ewakuacji, o warunki powrotu do domu i poniesienie kosztów z tym związanych. Stan faktyczny przedmiotowej sprawy obrazuje jak dynamicznie i gwałtownie zmieniała się sytuacja pożarowa na terenie Grecji, w tym w miejscu do którego miał nastąpić przylot (Ateny), a następnie pobyt (wyspa Eubea). Obawy powodów, które to opisali w swych zeznaniach, znajdowały swe podstawy w doniesieniach medialnych i informacjach, jakie były przekazywane przez przedstawicieli władz publicznych.

Nie sposób stwierdzić, że dynamicznie rozwijająca się sytuacja pożarowa w wielu miejscach na raz w Grecji, w tym przede wszystkim objęcie pożarami wyspy Eubea i Aten, spalenie setek budynków i domów mieszkalnych, lasów, gajów oliwnych, przerwy w dostawie prądu i wody, ograniczenia ruchu na drogach czy ewakuacja ludności, w tym z wyspy Eubea, pozostawały bez wpływu na możliwość realizacji zaplanowanej usługi turystycznej (…).

Nadmienić przy tym należy, że również władze polskie przestrzegały przez pobytem w Grecji, w tym przede wszystkim w Attyce i na wyspie Eubea. Zachęcały do rezygnacji z podróży do Grecji, a do tych obywateli, którzy przebywali już w Grecji apelowano o zachowanie szczególnej ostrożności oraz śledzenie i bezwzględne stosowanie się do zaleceń przekazywanych przez lokalne służby porządkowe.

W ocenie Sądu wszystkie opisane powyżej okoliczności przesądzają o tym, że oświadczenie o odstąpieniu od umowy na podstawie (…) i zarazem art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych złożone 05 sierpnia 2021 roku było skuteczne i powodowało rozwiązanie umowy. W związku z tym strona pozwana zobowiązana była do zwrotu tego, co powodowie świadczyli na jej rzecz (…). Pozwana, jako organizator turystyki, na podstawie art. 47 ust. 6 ustawy o imprezach turystycznych i zarazem pkt (…), zobowiązana była w przypadku odstąpieniu od umowy na podstawie art. 47 ust. 4 tej ustawy (…) dokonać zwrotu wpłat dokonanych przez podróżnych z tytułu imprezy turystycznej, w terminie 14 dni od dnia rozwiązania umowy o udział w imprezie turystycznej (…)”.

W takich sprawach najważniejsze jest życie i bezpieczeństwo. Warto jednak pamiętać o swoich prawach i dokonać ich rzetelnej oceny, w czym – jak sądzę – pomocne mogą być powyższe wpisy. Tym bardziej, że czasami biura podróży dokonują w tym zakresie wadliwej oceny i klientowi pozostaje droga sądowa.

dr Piotr Cybula, radca prawny

Organizator turystyki może odpowiadać za odwołanie wycieczki (wyrok SR w Krakowie)

Dzisiaj (4.06.2025 r.) Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy wydał wyrok w sprawie odwołania wycieczki przez organizatora turystyki. Istota sporu sprowadzała się do tego, czy organizator turystyki jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku odwołania przez niego wycieczki na kilkanaście dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej.

Powódki zawarły z organizatorem turystyki umowę o imprezę turystyczną do jednego z krajów Ameryki Północnej. Umowa została zawarta około pół roku przed rozpoczęciem imprezy turystycznej. Impreza miała się odbyć w kwietniu. W sposób dość przypadkowy powódki kilkanaście dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej dowiedziały się o jej odwołaniu. Zadzwoniły do agenta turystycznego i zapytały o możliwość zmiany wariantu ubezpieczenia. Przy okazji dowiedziały się właśnie o odwołaniu tej imprezy.

Następnie powódki po kilku dniach zawarły z tym organizatorem umowę o inną imprezę turystyczną, w zbliżonym terminie, która dla powódek stanowiła w tych okolicznościach najsensowniejszą alternatywę. Z uwagi na brak sensownej propozycji wyjazdu do wspomnianego kraju z Ameryki Północnej, powódki zawarły umowę o wyjazd do jednego z państw Azji zachodniej. Powódki zostały postawione przed ponowną koniecznością dokonania wyboru, a co do zasady ceny na krótko przed wyjazdem są niższe niż kilka miesięcy wcześniej (mówiąc w pewnym uproszczeniu).

W związku z zaistniałą sytuacją powódki wystąpiły następnie do organizatora z reklamacją. Organizator jedyne co powódkom zaproponował to bon w łącznej kwocie 500 zł. Powódki uznały, że kwota ta nie jest adekwatna do okoliczności i wystąpiły na drogę sądową.

W sprawie tej było bezsporne, że organizator odwołał imprezę turystyczną w czasie, gdy nie był uprawniony do bezkosztowego odwołania. Zgodnie z art. 47 ust. 5 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych: „Organizator turystyki może rozwiązań umowę o udział w imprezie turystycznej i dokonać pełnego zwrotu podróżnemu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez dodatkowego odszkodowania lub zadośćuczynienia” jeżeli do tego odwołania dochodzi w określonym w przepisie czasie, który w tej sprawie nie został dochowany. Jeśli z przepisu tego wynika, że w przypadku dochowania tego terminu odszkodowanie lub zadośćuczynienie się nie należy, to jeszcze nie oznacza, że w pozostałych przypadkach jest ono zawsze należne. To zależy od spełnienia ogólnych przesłanek odpowiedzialności, a więc w tym przypadku m.in. odpowiedniego wykazania, że powódki poniosły szkodę majątkową (co może być podstawą do zasądzenia odszkodowania) oraz szkodę niemajątkową (co może być podstawą do przyznania zadośćuczynienia, z uwagi na specyfikę umowy o udział w imprezie turystycznej.

Orzekając w tej sprawie sąd uznał, że powódki poniosły zarówno szkodę majątkową, jak i szkodę niemajątkową.

W zakresie szkody majątkowej sąd uznał, że powódki w zaistniałych okolicznościach biorąc pod uwagę całokształt okoliczności powinny być uprawnione do zwrotu różnicy w cenach obu wycieczek, która w tym przypadku dla każdej z powódki wyniosła (różnica) ponad 2.700 zł.

W zakresie szkody niemajątkowej sąd uznał, że powódki ją poniosły w związku z sytuacją w której zostały postawione na skutek odwołania w tak krótkim czasie imprezy turystycznej. Na tej podstawie sąd zasądził dla każdej z powódek zadośćuczynienie w wysokości ok. 1.000 zł.

Uwzględniając zasądzone w 100% koszty procesu a także odsetki sąd zasądził od organizatora dla każdej z powódek kwotę ponad ok. 5.000 zł. Przypomnę, że pierwotnie w odpowiedzi na reklamację organizator zaproponował bon w wysokości 10 razy mniejszej i to łącznie dla obydwu powódek.

Sprawa ta pokazuje, że organizatorzy turystyki w przypadku niedochowania terminu uprawniającego ich do odwołania imprezy turystycznej bez odszkodowania i zadośćuczynienia powinni się liczyć z realną odpowiedzialnością w tym zakresie względem klientów. Z drugiej strony klienci powinni mieć świadomość swoich praw w takich przypadkach, nie są bezsilni i mogą dochodzić w takich sytuacjach odpowiedzialności związanej z odszkodowaniem i zadośćuczynieniem, na tyle, na ile jest to sensownie uzasadnione w danych okolicznościach. Przykładowo jeśli ktoś na wiele miesięcy przed imprezą turystyczną zawiera umowę w bardzo dobrej cenie, to w sytuacji takiego odwołania może być zmuszony do alternatywnego zawarcia umowy z ceną znacznie wyższą. Jak wynika z tego orzeczenia, w zależności od okoliczności sprawy organizator może być zmuszony do pokrycia tej różnicy, a ponadto zapłaty zadośćuczynienia za poniesiona przez klienta szkodę niemajątkową związaną np. z dodatkowym stresem na skutek zaistnienia takiej sytuacji.

W powyższej sprawie reprezentowałem powódki, wyrok jest nieprawomocny.

dr Piotr Cybula, radca prawny

„Turyści zostali na lotnisku w Larnace. Biuro podróży: inni zdążyli” – komentarz dla Onet.pl

Na portalu Onet.pl ukazał się artykuł pt. „Turyści zostali na lotnisku w Larnace. Biuro podróży: inni zdążyli„. Omawia on sytuację podróżnych, którzy mieli problem z lotem powrotnym do kraju, który miał być zapewniony przez organizatora turystyki w ramach imprezy turystycznej.

W artykule zamieszczony został również mój komentarz, w którym odnoszę się do tego, jakie prawa ma w takiej sytuacji podróżny:

To organizator wycieczki odpowiada za powrót

— Organizator turystyki zawsze powinien podjąć odpowiednie działania, aby odpowiednio zorganizować powrót do kraju. Obecnie szczególna staranność w tym zakresie powinna być związana z organizacją lotu powrotnego. W czasie pandemii COVID-19 niestety lotniska ograniczały zatrudnianie personelu, co później, wraz z przywracaniem ruchu turystycznego, powodowało czasem problemy z odprawą na lotniskach. Nie do rzadkości należały sytuacje polegające na tym, że pasażerowie w odpowiednim czasie stawiali się na lotnisku, a mimo to nie mogli wsiąść do samolotu z uwagi na przedłużający się proces odprawy — mówi nam radca prawny dr Piotr Cybula, autor bloga prawoturystyczne.com.

Podaje też przykład wygranej ostatnio sprawy w sądzie, gdy z uwagi na opóźniający się proces odprawy pasażerowie nie mogli w ogóle rozpocząć imprezy turystycznej.

— W sprawie, w której reprezentowałem powodów, sąd zasądził zwrot ceny na rzecz klientów oraz zadośćuczynienie za zmarnowany urlop. Mając takie doświadczenia, organizatorzy turystyki powinni w odpowiedni sposób planować, aby ograniczać możliwość występowania tego rodzaju sytuacji – dodaje dr Cybula. — Zgodnie z ustawą regulującą organizację imprez turystycznych, organizator turystyki ponosi odpowiedzialność za wykonanie usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, bez względu na to, czy usługi te mają być wykonane przez organizatora turystyki, czy przez innych dostawców usług turystycznych. Organizator turystyki ponosi więc odpowiedzialność również za należyte wykonanie usług przez podwykonawców, np. przewoźników lotniczych. Jeżeli organizator nie wykonuje usług stanowiących istotną część imprezy turystycznej (np. przelotu|) powinien wykonać świadczenia zastępcze i to na jego koszt.

W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania umowy podróżnym może przysługiwać kilka roszczeń. Po pierwsze, roszczenie o obniżenie ceny imprezy turystycznej. Po drugie, odszkodowanie za szkodę majątkową (np. za zakup dodatkowych biletów lotniczych czy za koszty dodatkowego noclegu). Po trzecie, zadośćuczynienie za szkodę niemajątkową (stres, dyskomfort, strach itd.). Te roszczenia nie powstają w każdym przypadku. W niektórych sytuacjach organizator turystyki jest zwolniony z odpowiedzialności. O tym, czy tak się dzieje w konkretnym przypadku, decyduje analiza wszystkich zaistniałych okoliczności (np. należy ocenić, czy przyczyną problemu nie było zachowanie podróżnego). Jeśli przesłanki zwalniające organizatora z odpowiedzialności nie występują, to podobnie okoliczności sprawy decydują o wysokości tych roszczeń. Niestety w praktyce często realna możliwość ich realizacji pojawia się dopiero po rozstrzygnięciu sądowym. Przed podjęciem decyzji w tym zakresie dobrze jest sprawę skonsultować z prawnikiem, aby mieć większą świadomość co do przysługujących podróżnemu praw. W sądach wyroki bardzo często są korzystne dla podróżnych. Jak stwierdził ostatnio nieco emocjonalnie przedstawiciel jednego z biur podróży: „Linia orzecznicza jest bezlitosna dla touroperatorów, klient niemal zawsze w sądzie wygra”. Oczywiście — jak wyżej wspomniałem — o wygranej decydują okoliczności konkretnej sprawy.

SR w Łodzi: organizator turystyki odpowiada względem podróżnego za opóźniony bagaż

W praktyce czasami zdarza się, że bagaż podróżnych wybierających się na imprezę turystyczną nie dociera na miejsce imprezy turystycznej. Dotyczy to zwłaszcza przewozów lotniczych składających się na imprezę turystyczną.

Niestety wielu organizatorów turystyki zdaje się nie dostrzegać przepisów ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, z których wyraźnie wynika, że organizator turystyki odpowiada za niewykonanie lub nienależyte wykonanie usług przez podwykonawców. Zgodnie z art. 48 ust. 1 tej ustawy:

Organizator turystyki ponosi odpowiedzialność za wykonanie usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, bez względu na to, czy usługi te mają być wykonane przez organizatora turystyki, czy przez innych dostawców usług turystycznych.

Przepis ten dotyczy również przewoźników lotniczych. Niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi składającej się na imprezę turystyczną należy tym samym kwalifikować jako niewykonanie lub nienależyte wykonanie usługi przez organizatora turystyki. Fakt, że przewoźnik może tę odpowiedzialność sam również ponosić na innej podstawie niż umowa o imprezę turystyczną, co do zasady z tej odpowiedzialności nie zwalnia. Jedynie jeśli przewoźnik zapłacił w takim przypadku podróżnemu jakąś kwotę tytułem obniżenia ceny, odszkodowania lub zadośćuczynienia, to powinna być ona uwzględniona przy ostatecznej odpowiedzialności organizatora turystyki (art. 50 ust. 7 ustawy).

Organizatorzy turystyki powinni tym samym zaniechać praktyk dezinformowania podróżnych, w znacznej większości konsumentów, polegających na odsyłaniu w takich przypadkach do podwykonawców, samemu wskazując – czasami w sposób pośredni, a czasem bezpośredni, że takiej odpowiedzialności nie ponoszą. Z takimi przypadkami spotkałem się w praktyce wielokrotnie, również w przypadku czołowych biur podróży od których można byłoby oczekiwać innego standardu. Taką informację otrzymałem nawet w trakcie przygotowywania niniejszego wpisu: „pragniemy poinformować, iż reklamacje ze wszelkimi roszczeniami z tytułu (…) należy kierować (…) bezpośrednio do linii lotniczej wskazanej jako wykonawca usługi transportowej tj. linii lotniczej”.

Wskazana w tytule sprawa dotyczyła opóźnienia w dostarczeniu bagażu przez przewoźnika lotniczego/organizatora turystyki w związku z imprezą turystyczną – rejsem po Karaibach. Bagaż powoda został dostarczony prawidłowo, bagaż powódki dopiero na lotnisku pod koniec imprezy.

W sprawie tej organizator turystyki od początku przyjmował, że żadnej odpowiedzialności odszkodowawczej nie ponosi, odpowiedzialność taką może ponosić wyłącznie przewoźnik. Przewoźnik natomiast wypłacił jedynie część kosztów za dodatkowe zakupy.

W tych okolicznościach powodowie wystąpili w tym zakresie o zadośćuczynienie (naprawienie szkody niemajątkowej polegającej na zmarnowanym urlopie), bowiem brak tego bagażu był dla nich bardzo dotkliwy.

Sąd wydając wyrok w dniu 14 lutego 2022 r. uznał, że żądania powodów w tym zakresie są zasadne, obniżył jedynie wysokość żądanego zadośćuczynienia. Dla powódki zasądził kwotę 2.500,00 zł, a dla powoda kwotę 1.500,00 zł. Choć bagaż należał tylko do powódki, to sąd przyjął, że odbiło się to również na powodzie, któremu również przyznał zadośćuczynienie. Ponadto sąd nałożył obowiązek odszkodowania w zakresie kosztów poczynionych przez powódkę uzasadnionych zakupów, w zakresie kwoty, której wcześniej nie odzyskała powódka od przewoźnika (do niego także wcześniej złożyła reklamację).

Wyrok ten pokazuje, że organizatorzy turystyki nie mogą uchylać się od tego rodzaju odpowiedzialności i powinni zmienić swoją praktykę.

A co powinni w takich sytuacja robić podróżni? Należy ocenić jaką odpowiedzialność może ponosić przewoźnik, a jaką organizator turystyki i do tego dostosować swoje dalsze działania. Czasami warto wystąpić przeciwko przewoźnikowi, a czasem przeciwko organizatorowi turystyki, wszystko zależy od okoliczności.

Wyrok jest nieprawomocny, w sprawie reprezentowałem powodów.

Piotr Cybula

„Odpowiedzialność cywilna organizatora turystyki wobec klienta z tytułu utraconej korzyści z podróży” – publikacja dr A. Koronkiewicz-Wiórek (dostępna nieodpłatnie)

Na stronie repozytorium Centrum Otwartej Nauki (tutaj) dostępna jest nieodpłatnie praca dr Anny Koronkiewicz-Wiórek pt. Odpowiedzialność cywilna organizatora turystyki wobec klienta z tytułu utraconej korzyści z podróży. Jest to niepublikowana rozprawa doktorska, obroniona przez Autorkę na Uniwersytecie Wrocławskim w 2015 r.

Jak czytamy w tym miejscu:

PRZEDMIOTEM ROZPRAWY jest analiza odpowiedzialności odszkodowawczej organizatora turystyki za szkodę w postaci utraconej korzyści z podróży, określaną również m.in. jako „utracona przyjemność z wakacji”, „szkoda w postaci zmarnowanego urlopu”. W prawie polskim jest to kontrowersyjne zagadnienie przede wszystkim z uwagi na brak wyraźnej podstawy prawnej dla tej szkody, podczas gdy konieczność jej naprawiania wynika z prawa unijnego. Zasadne jest więc przeprowadzenie analizy omawianego zagadnienia, tym bardziej, że przed otwarciem przewodu doktorskiego liczba publikacji w doktrynie polskiej na ten temat była bardzo skromna, a do tej pory nadal brakuje kompleksowego opracowania poświęconego ściśle tej problematyce, w tym analizującego dotychczasowe – w głównej mierze niepublikowane – orzecznictwo sądów powszechnych.
CELEM ROZPRAWY jest próba kompleksowej analizy omawianego zagadnienia w prawie polskim na tle analizy prawnoporównawczej oraz dorobku prawa europejskiego, w tym usystematyzowanie poglądów polskiej doktryny i dorobku orzecznictwa oraz zajęcie stanowiska własnego w tej kwestii. Wyodrębnione na gruncie legis latae i de lege ferenda obszary badawcze związane z tą szkodą to: terminologia; pojęcie (istota) i charakter prawny; podstawa prawna i reżim prawny; przesłanki dochodzenia roszczenia; sposób ustalania wysokości rekompensaty.
PRACA SKŁADA SIĘ z trzech części obejmujących łącznie 10 rozdziałów oraz ze wstępu i zakończenia. Poza tym jej integralną częścią są trzy załączniki, opisujące metodykę badań przeprowadzonych w sądach wrocławskich i warszawskich oraz zawierające ujęte w formie tabeli wyniki analizy niepublikowanego orzecznictwa sądów warszawskich. Niniejsza praca po raz pierwszy w doktrynie dogłębnie analizuje i systematyzuje dotychczasowe poglądy doktryny polskiej i zgromadzone dla celów rozprawy orzecznictwo sądów powszechnych (w przeważającej mierze niepublikowane) i SN. Z uwagi na bardzo skromną ilość opublikowanych lub relacjonowanych w prasie i przez doktrynę spraw, analizie poddano również niepublikowane orzecznictwo sądów wrocławskich (lata 2005 – 2011) i – rozstrzygających większość spraw odszkodowawczych przeciwko organizatorom turystyki – sądów warszawskich (lata 2006 – 2010). W konsekwencji, analiza zagadnień szczegółowych dotyczących omawianej szkody w świetle orzecznictwa sądów powszechnych została przeprowadzona na podstawie ok. 150 spraw zawierających uzasadnienie do wyroku, z czego większość przeszła przez obydwie instancje (w tych sprawach, które na to pozwalają, pod uwagę brano zarówno stanowisko sądów I instancji, jak i sądów odwoławczych). Efekty analizy niepublikowanego orzecznictwa sądów warszawskich zostały ujęte w formie tabeli, zawierającej ponad 100 spraw dotyczących szkody w postaci utraconej korzyści z podróży. Z przeprowadzonej analizy orzecznictwa sądów powszechnych m.in. wynika, że wbrew sugestiom doktryny przed uchwałą SN z dnia 19 listopada 2010 r. (III CZP 79/10, LEX nr 612168) dotyczącą zmarnowanego urlopu w orzecznictwie dominowało stanowisko przychylne naprawianiu omawianej szkody. Przeprowadzona w rozprawie analiza dorobku prawa europejskiego (wyrok ETS z dnia 12 marca 2002 r. w sprawie C – 168/00 Simone Leitner przeciwko TUI Deutschland GmbH & Co. KG ETS wraz z opinią Rzecznika Generalnego oraz dyrektywa 90/314/EWG z dnia 13 czerwca 1990 r. w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek) i zagranicznego wybranych państw (wybrane państwa systemu common law, Austria, Niemcy, Włochy, Hiszpania) w postaci prawodawstwa, doktryny i orzecznictwa dotyczących szkody w postaci utraconej korzyści z podróży była konieczna głównie dla właściwego zidentyfikowania problemów związanych z pojmowaniem i rekompensatą przedmiotowej szkody oraz potwierdzenia zasadności kwalifikowania jej jako szkody niemajątkowej rekompensowanej w reżimie kontraktowym (zamiar weryfikacji tej ogólnej hipotezy wpłynął na układ całej pracy i poruszane w niej kwestie szczegółowe). Pozwoliła ona pozyskać dodatkową perspektywę w odniesieniu do szczegółowych problemów związanych z rekompensatą szkody w postaci utraconej korzyści z podróży, w tym zwłaszcza odnieść się do zagadnień dotychczas nieporuszanych lub jedynie wzmiankowanych w doktrynie polskiej. Jest to jak do tej pory najbardziej obszerne, kompleksowe i usystematyzowane omówienie problematyki utraconej korzyści z podróży w systemach obcych. STANOWISKO WŁASNE w kwestii rekompensaty szkody w postaci utraconej korzyści z podróży w prawie polskim na tle analizy porównawczej, analizy doktryny i orzecznictwa polskiego oraz dorobku prawa europejskiego zaprezentowane zostało w ostatnim rozdziale rozprawy (rozdział 10). Jego zwieńczeniem jest propozycja normatywnej regulacji w tym zakresie w prawie polskim. Poza tym najważniejsze wnioski wypracowane w ramach stanowiska własnego ujęte zostały w tezach zawartych w zakończeniu rozprawy, zatytułowanym „Zakończenie w tezach”. W wielkim skrócie NAJWAŻNIEJSZE TEZY rozprawy są następujące: 1. Zagadnienia terminologiczne związane z omawianą szkodą są w istocie drugorzędne. 2. Na podstawie analizy prawa unijnego, polskiej oraz zagranicznej doktryny i orzecznictwa, jak również regulacji prawnych w wybranych zagranicznych porządkach prawnych, utraconą korzyść z podróży najogólniej zdefiniować można jako konkretny uszczerbek, polegający na braku możności czerpania (pełnej) przyjemności z wakacji (urlopu) z powodu zdarzenia, z którym określony system prawny wiąże odpowiedzialność odszkodowawczą, tj. wskutek niewykonania lub nienależytego wykonania umowy, której celem jest zapewnienie wypoczynku lub wskutek czynu niedozwolonego uniemożliwiającego lub zakłócającego ten wypoczynek. 3. Z istoty utraconej korzyści z podróży wynika, że jest to uszczerbek o charakterze niemajątkowym, a nie szkoda majątkowa. Nie należy jej przy tym utożsamiać z naruszeniem dóbr osobistych. W celu uznania jej za prawnie relewantną szkodę w prawie polskim nie ma również potrzeby kwalifikowania jej jako szkody na osobie albo szkody na mieniu. 4. Szkoda w postaci utraconej korzyści z podróży jest szkodą „charakterystyczną” dla reżimu kontraktowego. 5. De lege lata najwłaściwszą podstawą prawną dla omawianej szkody jest prounijnie interpretowany przepis art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych, co jednak nie wyklucza zastosowania przepisów art. 14 ust. 7 i art. 16a ust. 3 i 4 tej ustawy jako podstawy dla tego roszczenia w sytuacjach unormowanych w tych przepisach. 6. De lege lata roszczenie o naprawienie szkody w postaci utraconej korzyści z podróży przysługuje klientowi przeciwko organizatorowi turystyki, a w przypadkach określonych w art. 19a ustawy o usługach turystycznych przeciwko agentowi turystycznemu. Wydaje się, że w tych przypadkach, w których ma to znaczenie dla zakresu roszczenia o naprawienie utraconej korzyści z podróży, roszczenie to powinno przysługiwać – de lege lata w drodze analogii – również przeciwko innym podmiotom niż organizator turystyki w rozumieniu ustawy o usługach turystycznych, organizującym zorganizowane wyjazdy o cechach imprezy turystycznej w rozumieniu ustawy. Analizowanej szkody może doznać tylko klient będący osobą fizyczną, uczestniczącą w imprezie turystycznej lub mającą brać w niej udział. 7. De lege lata zakres przedmiotowy roszczenia o naprawienie szkody w postaci utraconej korzyści z podróży wyznacza umowa o imprezę turystyczną w rozumieniu art. 3 pkt 2 ustawy o usługach turystycznych. Jej celem (przedmiotem) musi być przy tym szeroko rozumiany wypoczynek (tj. relaks, rekreacja, zwiedzanie etc.). Chodzi zatem o imprezę wakacyjną (urlopową), a nie np. jedynie imprezę służbową. 8. De lege ferenda do czasu uchwalenia nowej dyrektywy, zakres podmiotowy i przedmiotowy roszczenia o naprawienie szkody w postaci utraconej korzyści z podróży powinien być co najmniej zbieżny z zakresem tego roszczenia na gruncie dyrektywy 90/314 w związku z wyrokiem ETS w sprawie Leitner. 9. Dla realizacji roszczenia o naprawienie szkody w postaci utraconej korzyści z podróży w prawie polskim na gruncie legis latae i de lege ferenda spełnione muszą być ogólne przesłanki odpowiedzialności kontraktowej organizatora turystyki, przy braku wystąpienia okoliczności zwalniających organizatora turystyki od tej odpowiedzialności. De lege lata brak przesłanek szczególnych (dodatkowych). De lege ferenda niezasadne byłoby formułowanie w przyszłej polskiej regulacji dotyczącej omawianej szkody przesłanki w postaci progu doniosłości, o ile nowa dyrektywa nie ureguluje odmiennie tej kwestii. To samo dotyczy ewentualnego wprowadzenia zasady fakultatywności przyznania zadośćuczynienia pieniężnego. 10. Ustalając wysokość rekompensaty za szkodę w postaci utraconej korzyści z podróży de lege lata, jak i de lege ferenda sądy powinny brać pod uwagę wszelkie okoliczności sprawy, zwłaszcza mające wpływ na rozmiar doznanej szkody niemajątkowej, tj. przede wszystkim zakres naruszenia umowy, a co do zasady także okoliczności indywidualne po stronie poszkodowanego i zachowanie się strony pozwanej. Sąd może wziąć pod uwagę również: cenę imprezy turystycznej (nie powinien jej jednak traktować jako jedynego kryterium rekompensaty, czy jako maksymalnej granicy rekompensaty), stopień przyczynienia się poszkodowanego do powstania szkody lub zwiększenia się jej rozmiarów, jak się wydaje winę strony pozwanej (jako okoliczność zwiększającą wysokość rekompensaty), a także powinien uwzględnić kwotę już wypłaconą powodowi przez stronę pozwaną tytułem rekompensaty za tę szkodę. Nie powinien natomiast uzależniać wysokości zasądzanej rekompensaty od sytuacji majątkowej strony pozwanej. W zasadzie odnosi się to również do sytuacji majątkowej powoda, z tym, że jak się wydaje, sąd może wziąć pod uwagę złą sytuację majątkową powoda, ale tylko na jego korzyść. Poza tym w zasadzie sąd nie powinien brać pod uwagę wysokości przyznanej powodowi kwoty tytułem obniżenia ceny lub odszkodowania za szkodę majątkową, aczkolwiek może być to problematyczne. Zadośćuczynienie pieniężne za utraconą korzyść z podróży powinno pełnić funkcję kompensacyjną. Niemniej jednak kwoty z tego tytułu powinny być utrzymane w rozsądnych rozmiarach i – co do zasady – w odpowiednim stosunku do kwot przyznawanych tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę wynikłą z naruszenia „najważniejszych” dóbr osobistych. Każda sprawa powinna być oceniana indywidualnie. Wszelkie próby „matematycznego” (mechanicznego) wyliczania rekompensaty za utraconą korzyść z podróży należy odrzucić. Na aprobatę nie zasługuje żadna z zagranicznych propozycji obliczania odszkodowania za omawianą szkodę.


Umowa o pojedynczą usługę turystyczną a możliwość dochodzenia odszkodowania za szkodę niemajątkową – orzeczenie Sądu Okręgowego we Wrocławiu

W przepadku zawarcia umowy z o świadczenie pojedynczych elementów imprezy turystycznej, ustawa z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (t.j. Dz.U. z 2004 r. Nr 223, poz. 2268 ze zm.) regulująca organizację imprez turystycznych nie ma zastosowania, mamy do czynienia jedynie z umową zlecenia lub umową podobną do zlecenia (art. 750 KC) dotyczącą poszczególnych usług. Tak jest np. przy wynajęciu środka komunikacji wraz z obsługą. Zleceniobiorca wykonuje wtedy przewóz i ponosi pełną odpowiedzialność w razie wyrządzenia szkody na osobie lub mieniu pasażera. Jednak rozszerzony zakres odpowiedzialności obejmujący szkody niemajątkowe związane z nieuzyskaniem pełnej satysfakcji odnoszący się do organizatorów turystyki nie ma zastosowania to tego rodzaju podmiotów.

Wyrok Sądu Okręgowego we Wrocławiu – I Wydział Cywilny z dnia 20 listopada 2014 r., I C 268/12. Teza: Legalis.

RPO wystąpił o uregulowanie w ustawie o usługach turystycznych odpowiedzialności za tzw. zmarnowany urlop

Zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich zagadnienie odpowiedzialności biura podróży za szkodę polegającą na zmarnowanym urlopie powinno zostać wprost uregulowane w ustawie o usługach turystycznych. W ten sposób zostanie w interesującym zakresie osiągnięty efekt w postaci implementacji przez polskiego prawodawcę postanowień dyrektywy 90/314.

Zob. pełny tekst pisma Rzecznika Praw Obywatelskich do Minister Sportu i Turystyki

Lex: Zmarnowany urlop – zadośćuczynienie po latach

Na stronie internetowej „Lex” pojawił się ciekawy artykuł pt. Zmarnowany urlop – zadośćuczynienie po latach. Jego autorka – Katarzyna Żaczkiewicz-Zborska przedstawia sprawę klientów przeciwko TUI Poland. Postępowanie sądowe trwa już sześć lat.

WT: Zadośćuczynienie za jeden zmarnowany dzień

Mówi się „zmarnowane wakacje”, „zmarnowany urlop” – ale z ostatniego wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie wynika, że nawet jeśli 1/14 urlopu będzie odbiegała od umówionych warunków, klienci mogą żądać zadośćuczynienia. I to niemałego. Więcej w artykule: Zadośćuczynienie za jeden zmarnowany dzień.