Niedawno pisałem o tym, że Ministerstwo Rozwoju odmówiło mi odpowiedzi na takie pytania:
Działając w oparciu o przepisy o dostępie do informacji publicznej, wnoszę o:
1. Udzielenie informacji, czy Komisja Europejska skierowała do władz Polski jakiekolwiek pisma dotyczące przepisów odnoszących się do imprez turystycznych, które zostały ostatnio przyjęte przez Polskę, a które dotyczyły sytuacji związanej z koronawirusem.
2. W przypadku otrzymania takich pism, proszę o ich udostępnienie wraz z udzielonymi odpowiedziami (oraz ewentualną dalszą korespondencją w tej sprawie).
Z podobnym wnioskiem wystąpiłem również do Komisji Europejskiej i podobnie otrzymałem odmowną odpowiedź. Mogą się z nią Państwo zapoznać: tutaj.
Komisja Europejska pisze, że publiczne ujawnienie żądanych dokumentów mogłoby wpłynąć negatywnie na dialog między Komisją Europejską a Polską, który wymaga klimatu zaufania. Ponadto zwraca uwagę, że miałoby to też negatywny wpływ na możliwości prowadzenia przez Komisję Europejską negocjacji z Polską, w sposób wolny od nacisków zewnętrznych, w celu polubownego rozstrzygnięcia sporu.
A gdzie w tym wszystkim są prawa konsumentów?