Czy organizator turystyki może wstrzymać się z wypłatą rekompensaty za opóźniony bagaż do czasu zajęcia ostatecznego stanowiska przez przewoźnika?

Taka sytuacja. Podróżny wybrał się z organizatorem turystyki na imprezę turystyczną. Podróżny doleciał na miejsce imprezy turystycznej, jego bagaż nie. Na bagaż musiał czekać kilka dni. Większość wyjazdu musiał się obyć bez niego. W zaistniałych okolicznościach podróżny musiał dokonał zakup podstawowych produktów (głównie ubrań i kosmetyków). Poniósł szkodę majątkową, a dodatkowo krzywdę w postaci niemożliwości uczestnictwa w imprezie turystycznej w zaplanowany sposób (z uwagi na brak bagażu).

W praktyce powstaje pytanie, do kogo podróżny powinien się kierować w takiej sytuacji z roszczeniami. W praktyce często się niestety zdarza, że organizator w taki sposób próbuje „przekierować” podróżnego do przewoźnika tak jakby to tylko on mógł tę odpowiedzialność ponosić. Tego rodzaju informacje moim zdaniem bardzo często wprowadzają podróżnych w błąd, noszą znamiona nieuczciwej praktyki rynkowej w rozumieniu ustawy o zwalczaniu nieuczciwych praktyk rynkowych oraz praktyk naruszających zbiorowe interesy konsumentów w rozumieniu ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.

Oczywiście co do zasady podróżny może w takiej sytuacji najczęściej zasadnie wystąpić również do przewoźnika, ale czasem zasadne będzie wystąpienie (również) właśnie do organizatora turystyki. Po pierwsze, organizator turystyki może ponosić szerszą odpowiedzialność niż ponosi ją przewoźnik. Po drugie, kontakt z przewoźnikiem może być dość utrudniony (takie przypadki niestety nie należą do rzadkości).

W tych okolicznościach wątpliwości budzą również informacje zamieszczane przez niektórych organizatorów turystyki na ich stronach internetowych, w tym w warunkach uczestnictwa w imprezach turystycznych. Podobnie w tym przypadku, można odnieść wrażenie, że w niektórych przypadkach jest to próba „przekierowania” podróżnego z jego reklamacją do przewoźnika.

Na problem ten w tym miejscu zwracałem uwagę już wiele razy (np.: SR w Łodzi: organizator turystyki odpowiada względem podróżnego za opóźniony bagaż). Wspominam o nim tytułem wstępu w związku z problemem, z którym zetknąłem się niedawno. Otóż po złożeniu w takich okolicznościach reklamacji przez podróżnego organizator ten odpisał, że:

  • odpowiedzialność za bagaż w tracie realizacji transportu spoczywa na przewoźniku
  • organizator turystyki odpowiada za podwykonawców, ale wysokość wypłaconej rekompensaty związanej z przelotem ulega obniżeniu o koszty wypłacone przez przewoźnika
  • do czasu zajęcia ostatecznego stanowiska przez linię lotniczą organizator wstrzymuje się z wypłatą ewentualnych rekompensat.

I powstaje pytanie, czy taka praktyka organizatora turystyki jest dopuszczalna w świetle ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Moim zdaniem nie. Wynika to z poniższych przyczyn:

Po pierwsze, zgodnie z art. 48 ust. 1 u.i.t. „Organizator turystyki ponosi odpowiedzialność za wykonanie usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, bez względu na to, czy usługi te mają być wykonane przez organizatora turystyki, czy przez innych dostawców usług turystycznych”.

Po drugie, w konkretnych okolicznościach faktycznych oprócz odpowiedzialności organizatora turystyki podróżnemu mogą przysługiwać również roszczenia względem podwykonawców, np. względem przewoźnika lotniczego. Jednak to, że można mówić o takiej odpowiedzialności w żaden sposób oznacza, że odpowiedzialność organizatora nie jest aktualna do czasu zajęcia stanowiska przez taki podmiot. Do takiej interpretacji nie ma żadnych podstaw w obowiązujących przepisach prawnych.

Po trzecie, jak się wydaje, podstawą prawną takiego stanowiska organizatora wydaje się być art. 50 ust. 7 u.i.t. (przepis ten podobnie jak i organizator wskazuje na „obniżenie” rekompensaty o koszty wypłacone przez przewoźnika”). Przepis ten jednak w żaden sposób nie może być podstawą do przedstawionej przez organizatora interpretacji. Przepis ten nawet w żaden sposób nie zobowiązuje podróżnego do wystąpienia do przewoźnika, a nawet gdyby podróżny to zrobił, to w sytuacji gdy żadnej rekompensaty od przewoźnika do czasu rozpatrzenia przez organizatora turystyki reklamacji by nie otrzymał, organizator turystyki w żaden sposób nie może powstrzymywać się z rozpatrzeniem takiej reklamacji. Przepis art. 50 ust. 7 u.i.t. wyraźnie wskazuje: „w przypadku skorzystania przez podróżnego z obniżenia ceny lub odszkodowania (…)”. Skoro podróżny takiej gratyfikacji od przewoźnika nie otrzymał, to organizator nie może w tym zakresie wstrzymywać się z rozpatrzeniem reklamacji podróżnego.

Po czwarte, przeciwko takiemu stanowisku organizatora przemawia również przepis art. 50 ust. 2 u.i.t., z którego wynika, że „Organizator turystyki niezwłocznie wypłaca odszkodowanie lub zadośćuczynienie”.

Podsumowując: co do zasady organizator turystyki nie ma prawa do wstrzymania się z wypłatą ewentualnej rekompensaty do czasu zajęcia stanowiska przez przewoźnika lotniczego (oczywiście jeśli reklamacja wraz z uzasadnieniem pozwala w pozostałym zakresie na ocenę zasadności reklamacji). Takie stanowisko organizatora turystyki jest nie tylko niezgodne z przepisami ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, ale może być także uznane za nieuczciwą praktykę rynkową oraz praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumenta w rozumieniu wskazanych wyżej ustaw.

Piotr Cybula

Dodaj komentarz