Tag Archives: orzecznictwo

TSUE: w przypadku nienależytego wykonania umowy o imprezę turystyczną podróżny może otrzymać zwrot całości ceny, nawet jeśli skorzystał z niektórych usług

W wyroku z 3 października 2025 r. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w sprawie C-469/24, odnosząc się do pytania prejudycjalnego sądu w Rzeszowie, które dotyczyło organizatora turystyki z O., orzekł, że:

1) Artykuł 14 ust. 3 lit. b) dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2015/2302 z dnia 25 listopada 2015 r. w sprawie imprez turystycznych i powiązanych usług turystycznych, zmieniającej rozporządzenie (WE) nr 2006/2004 i dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/83/UE oraz uchylającej dyrektywę Rady 90/314/EWG, w związku z art. 4 tej dyrektywy

należy interpretować w ten sposób, że:

stoi on na przeszkodzie przepisowi prawa krajowego, który stanowi, że w przypadku gdy niezgodność usług wchodzących w zakres imprezy turystycznej można przypisać osobie trzeciej, niezwiązanej z wykonywaniem tych usług, a niezgodność ta była nieprzewidywalna lub nieunikniona, organizator turystyki, aby móc uwolnić się od odpowiedzialności wobec podróżnego, musi wykazać, że niezgodność ta wynika z winy tej osoby trzeciej.

2)      Artykuł 14 ust. 1 dyrektywy 2015/2302

należy interpretować w ten sposób, że:

nawet jeśli podróżny skorzystał z części usług świadczonych przez organizatora turystyki, to odpowiednia obniżka ceny, która mu przysługuje w przypadku niezgodności tych usług, może odpowiadać zwrotowi całości ceny danej imprezy turystycznej, jeżeli niezgodność ta jest na tyle rażąca, że zważywszy na cel tej imprezy turystycznej, nie leży już ona obiektywnie w interesie tego podróżnego.

3)      Artykuł 14 ust. 1 i 2 dyrektywy 2015/2302

należy interpretować w ten sposób, że:

prawo do odpowiedniej obniżki ceny za każdy okres, w którym występowała niezgodność, i prawo do rekompensaty za wszelkie doznane w wyniku niezgodności szkody, o których mowa w tym przepisie, mają na celu przywrócenie równowagi kontraktowej między organizatorami turystyki a podróżnymi, a nie karanie tych organizatorów.

4)      Artykuł 3 pkt 12 dyrektywy 2015/2302

należy interpretować w ten sposób, że:

sytuacje wynikające z przyjęcia aktów władzy publicznej, takie jak rozbiórka obiektu infrastruktury turystycznej w wykonaniu decyzji organu publicznego, nie wchodzą w zakres pojęcia „nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności” w rozumieniu tego przepisu, jeżeli akty te zostały przyjęte w następstwie postępowania, które umożliwiło zainteresowanym, takim jak dany organizator turystyki lub jego ewentualni dostawcy usług turystycznych, zapoznanie się z nimi w odpowiednim czasie przed ich wykonaniem.

Odnośnie pierwszej z poruszonych kwestii („winy osoby trzeciej”) na problem niezgodności prawa polskiego z dyrektywą zwracałem uwagę w tym miejscu już 12 czerwca 2025 r. we wpisie pt. „Kto odpowiada za „winę”, czyli o kolejnej potrzebie zmiany ustawy o imprezach turystycznych (art. 5o ust. 3)„. Wskazując na tę niezgodność apelowałem o niezwłoczną zmianę ustawy.

Treść pytania prejudycjalnego i wyroku dostępna jest tutaj. Poniżej wydany w tej sprawie komunikat prasowy TSUE.

Piotr Cybula

„Kemptener Reisemängeltabelle” – alternatywa dla Tabeli Frankfurckiej

Oprócz popularnej w naszym kraju Tabeli Frankfurckiej za granicą mamy również inne podobne do niej instrumenty. Jednym z nich jest Kemptener Reisemängeltabelle, opracowywana przez jednego z najlepszych znawców prawa turystycznego – prof. Ernsta Führicha.

Kemptener Reisemängeltabelle oparta jest na innej filozofii niż Tabela Frankfurcka. Kemptener Reisemängeltabelle zawiera m.in. wykaz wybranych (z założenia istotniejszych) niemieckich orzeczeń sądowych dotyczących imprez turystycznych, ze wskazaniem na czym polegała „wada” imprezy, jaka była obniżka ceny imprezy oraz w przypadku większości orzeczeń dodatkowe krótkie uwagi. Oczywiście te rozstrzygnięcia zapadły na kanwie konkretnych okoliczności faktycznych, więc nie można ich automatycznie generalizować. Ponadto mimo to, że również w prawie niemieckim powinno dojść do prawidłowej implementacji dyrektywy 2015/2302, to co do niektórych kwestii występują pewne różnice między polskim i niemieckim porządkiem prawnym, na co również należy zwrócić uwagę przy próbach implikacji wniosków z tych orzeczeń. Niewątpliwie jednak zwłaszcza przy trudniejszych, mniej typowych sprawach, może to być pomocny instrument dla praktyki.

Tabela ta jest co jakiś czas aktualizowana. Obecna wersja pochodzi z czerwa 2025 r. i jest dostępna pod tym linkiem: Kemptener Reisemängeltabelle Ausgabe Juni 2025 aktualisiert.

Organizator turystyki może odpowiadać za odwołanie wycieczki (wyrok SR w Krakowie)

Dzisiaj (4.06.2025 r.) Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy wydał wyrok w sprawie odwołania wycieczki przez organizatora turystyki. Istota sporu sprowadzała się do tego, czy organizator turystyki jest zobowiązany do zapłaty odszkodowania i zadośćuczynienia w przypadku odwołania przez niego wycieczki na kilkanaście dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej.

Powódki zawarły z organizatorem turystyki umowę o imprezę turystyczną do jednego z krajów Ameryki Północnej. Umowa została zawarta około pół roku przed rozpoczęciem imprezy turystycznej. Impreza miała się odbyć w kwietniu. W sposób dość przypadkowy powódki kilkanaście dni przed rozpoczęciem imprezy turystycznej dowiedziały się o jej odwołaniu. Zadzwoniły do agenta turystycznego i zapytały o możliwość zmiany wariantu ubezpieczenia. Przy okazji dowiedziały się właśnie o odwołaniu tej imprezy.

Następnie powódki po kilku dniach zawarły z tym organizatorem umowę o inną imprezę turystyczną, w zbliżonym terminie, która dla powódek stanowiła w tych okolicznościach najsensowniejszą alternatywę. Z uwagi na brak sensownej propozycji wyjazdu do wspomnianego kraju z Ameryki Północnej, powódki zawarły umowę o wyjazd do jednego z państw Azji zachodniej. Powódki zostały postawione przed ponowną koniecznością dokonania wyboru, a co do zasady ceny na krótko przed wyjazdem są niższe niż kilka miesięcy wcześniej (mówiąc w pewnym uproszczeniu).

W związku z zaistniałą sytuacją powódki wystąpiły następnie do organizatora z reklamacją. Organizator jedyne co powódkom zaproponował to bon w łącznej kwocie 500 zł. Powódki uznały, że kwota ta nie jest adekwatna do okoliczności i wystąpiły na drogę sądową.

W sprawie tej było bezsporne, że organizator odwołał imprezę turystyczną w czasie, gdy nie był uprawniony do bezkosztowego odwołania. Zgodnie z art. 47 ust. 5 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych: „Organizator turystyki może rozwiązań umowę o udział w imprezie turystycznej i dokonać pełnego zwrotu podróżnemu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez dodatkowego odszkodowania lub zadośćuczynienia” jeżeli do tego odwołania dochodzi w określonym w przepisie czasie, który w tej sprawie nie został dochowany. Jeśli z przepisu tego wynika, że w przypadku dochowania tego terminu odszkodowanie lub zadośćuczynienie się nie należy, to jeszcze nie oznacza, że w pozostałych przypadkach jest ono zawsze należne. To zależy od spełnienia ogólnych przesłanek odpowiedzialności, a więc w tym przypadku m.in. odpowiedniego wykazania, że powódki poniosły szkodę majątkową (co może być podstawą do zasądzenia odszkodowania) oraz szkodę niemajątkową (co może być podstawą do przyznania zadośćuczynienia, z uwagi na specyfikę umowy o udział w imprezie turystycznej.

Orzekając w tej sprawie sąd uznał, że powódki poniosły zarówno szkodę majątkową, jak i szkodę niemajątkową.

W zakresie szkody majątkowej sąd uznał, że powódki w zaistniałych okolicznościach biorąc pod uwagę całokształt okoliczności powinny być uprawnione do zwrotu różnicy w cenach obu wycieczek, która w tym przypadku dla każdej z powódki wyniosła (różnica) ponad 2.700 zł.

W zakresie szkody niemajątkowej sąd uznał, że powódki ją poniosły w związku z sytuacją w której zostały postawione na skutek odwołania w tak krótkim czasie imprezy turystycznej. Na tej podstawie sąd zasądził dla każdej z powódek zadośćuczynienie w wysokości ok. 1.000 zł.

Uwzględniając zasądzone w 100% koszty procesu a także odsetki sąd zasądził od organizatora dla każdej z powódek kwotę ponad ok. 5.000 zł. Przypomnę, że pierwotnie w odpowiedzi na reklamację organizator zaproponował bon w wysokości 10 razy mniejszej i to łącznie dla obydwu powódek.

Sprawa ta pokazuje, że organizatorzy turystyki w przypadku niedochowania terminu uprawniającego ich do odwołania imprezy turystycznej bez odszkodowania i zadośćuczynienia powinni się liczyć z realną odpowiedzialnością w tym zakresie względem klientów. Z drugiej strony klienci powinni mieć świadomość swoich praw w takich przypadkach, nie są bezsilni i mogą dochodzić w takich sytuacjach odpowiedzialności związanej z odszkodowaniem i zadośćuczynieniem, na tyle, na ile jest to sensownie uzasadnione w danych okolicznościach. Przykładowo jeśli ktoś na wiele miesięcy przed imprezą turystyczną zawiera umowę w bardzo dobrej cenie, to w sytuacji takiego odwołania może być zmuszony do alternatywnego zawarcia umowy z ceną znacznie wyższą. Jak wynika z tego orzeczenia, w zależności od okoliczności sprawy organizator może być zmuszony do pokrycia tej różnicy, a ponadto zapłaty zadośćuczynienia za poniesiona przez klienta szkodę niemajątkową związaną np. z dodatkowym stresem na skutek zaistnienia takiej sytuacji.

W powyższej sprawie reprezentowałem powódki, wyrok jest nieprawomocny.

dr Piotr Cybula, radca prawny

Pożary na wyspie Kos – Sąd Rejonowy w Krakowie o możliwości bezkosztowego odstąpienia od umowy o udział w imprezie turystycznej

W 2023 r. Grecję zalały fale pożarów. Najbardziej dotknęło to wyspę Rodos, ale również na innych wyspach problem występował z różną intensywnością i w różnej skali. Sytuacja ta rodziła wiele pytań dotyczących aspektów prawnych, w tym także to, czy w świetle takich okoliczności klienci organizatorów turystyki mogą bezkosztowo odstąpić od umowy. Bezkosztowo, to znaczy za zwrotem całości dokonanej wpłaty, bez konieczności poniesienia opłaty za rezygnację. Jeśli klient musiał w takim przypadku ponieść opłatę, to mogła ona wynieść nawet ok. 70-90% ceny imprezy turystycznej. O problemie tym pisałem wówczas m.in. we wpisach Kiedy pożary mogą stanowić podstawę do bezkosztowego odstąpienia od umowy z biurem podróży? oraz Co zrobić jeśli biuro podróży kwestionuje prawo klienta do bezkosztowej rezygnacji z uwagi na pożary?

https://prawoturystyczne.com/wp-content/uploads/2023/07/pozar-2.jpg

Odpowiedź na pytanie co do tego, czy można było od umowy odstąpić bezszkosztowo zawarta jest w art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. A przynajmniej od jego lektury należy zacząć. Zgodnie z tym przepisem:

Podróżny może odstąpić od umowy o udział w imprezie turystycznej przed rozpoczęciem imprezy turystycznej bez ponoszenia opłaty za odstąpienie w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności występujących w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Podróżny może żądać wyłącznie zwrotu wpłat dokonanych z tytułu imprezy turystycznej, bez odszkodowania lub zadośćuczynienia w tym zakresie.

A zatem, w przypadku pożarów czy innych nadzwyczajnych okoliczności, zawsze należy ocenić, czy zachodzą przesłanki wskazane w tym przepisie, tj.:

  • przed rozpoczęciem imprezy turystycznej wystąpiły nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności
  • okoliczności te wystąpiły w miejscu docelowym lub najbliższym sąsiedztwie
  • okoliczności te mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej.

Jak można się domyśleć, czasami – i nie są do sprawy wyjątkowe – między organizatorami turystyki i ich klientami dochodzi do sporów co do tego, czy takie okoliczności wystąpiły. Z uwagi na sposób zapłaty ceny imprezy turystycznej, w takich okolicznościach to organizator turystyki jest w bardziej komfortowej sytuacji. Po prostu „ma w kieszeni” otrzymaną od klienta wpłatę ceny. A jeśli klient kwestionuje stanowisko organizatora, to najczęściej pozostaje mu jedynie skierowanie sprawy na drogę sądową, co wymaga oczywiście pewnej determinacji z jego strony.

W dniu 21 stycznia 2025 r. Sąd Rejonowy dla Krakowa-Krowodrzy wydał wyrok odnoszący się do tego rodzaju sprawy. Dotyczyła ona pożarów w Grecji i była o tyle nietypowa, że pożary te dotknęły głównie wyspę Rodos, a powodowie – których reprezentowałem – zawarli umowę o udział w imprezie turystycznej na wyspie Kos.

Powodowie zawarli umowę w dniu 18 lipca 2023 r., kiedy informacje o pożarach w Grecji o niepokojącej skali jeszcze nie docierały. Impreza miała się odbyć w dniach 25.07-01.08.2023 r. Był to wyjazd rodzinny (rodzice z małymi dziećmi). Za udział w imprezie turystycznej zapłacili ponad 14 tys.

W okresie po zawarciu umowy, a przed zaplanowanym terminem rozpoczęcia imprezy turystycznej powodów, w Grecji doszło do ogromnej fali pożarów, głównie na wyspie Rodos. Informacje o pożarach w Grecji przez szereg dni były główną informacją medialną w Polsce, media szeroko informowały również o sytuacji turystów, zarówno znajdujących się w Grecji, jak i tych, którzy mieli odbyć tam w najbliższych dniach wakacje. Grecki rząd powołał przy resorcie spraw zagranicznych specjalny sztab kryzysowy, którego zadaniem było kierowanie ewakuacją zagranicznych turystów. Tego rodzaju pożary związane są również z unoszeniem się potężnych chmur dymu wymieszanego z popiołem, co nie tylko negatywnie wpływa na możliwości wypoczynku, ale po prostu jest szkodliwe dla zdrowia; toksyczny dym może stanowić zagrożenie dla zdrowia nawet dla osób znajdujących się setki kilometrów od miejsca pożaru.

Powodowie o pożarach dowiedzieli się około 21-22 lipca 2023 r. Od tego momentu śledzili intensywnie serwisy informacyjne, nie tylko polskie, aby ocenić, z jakim ryzykiem wiązałby się wyjazd powodów na imprezę turystyczną organizowaną przez stronę pozwaną.

Już w piątek 23 lipca 2023 r., a więc dwa dni przed planowanym rozpoczęciem imprezy turystycznej powodów, w Grecji pojawili się również polscy strażacy pożarni.

Dodatkowo z pojawiających się informacji medialnych wynikało, że w niektórych przypadkach podróżni znajdujący się w Grecji byli zbyt późno informowani o zagrożeniu, co w efekcie prowadziło do późniejszej nagłej i chaotycznej ewakuacji. Z ogólnodostępnych informacji medialnych wynika, że nawet polska ambasada w Grecji miała problemy z kontaktem z jednym z organizatorów:

„Według komunikatu, placówka ma jednak kłopot ze skontaktowaniem się z biurem (…) i ustaleniem, w jakiej sytuacji są jego polscy klienci na Rodos. W 22 hotelach przebywało ich 250. Biuro (…) przekazało wcześniej, że część polskich turystów dostała informację o koniecznej ewakuacji, ale nie zapewniono im transportu. Ponadto część dróg jest zablokowana. „Na miejscu występuje duży chaos komunikacyjny oraz problemy z połączeniami telefonicznymi i internetem” – napisała ambasada. I zapewniła, że monitoruje sytuację”  („Polscy turyści ewakuowani z hoteli na Rodos. Branża turystyczna: Niesiemy pomoc”, „Rzeczpospolita” z 23 lipca 2023 r.,)

W dniu 24 lipca 2023 r. w oficjalnym serwisie internetowym Rzeczpospolitej Polskiej www.gov.pl zamieszczona została informacja pt. „Komunikat MSZ”. Zawierał on m.in. następującą informację: „Informujemy, że wysoki poziom zagrożenia pożarowego w Grecji będzie się utrzymywał przez najbliższe tygodnie ze względu m.in. na prognozowane wysokie temperatury”. Podobny komunikat ukazał się za dwa dni, z informacją: „Ambasada RP w Atenach i Departament Konsularny MSZ na bieżąco monitorują sytuację w Grecji. Obecnie zagrożenie pożarami wciąż jest znaczne, a ze względu na bardzo wysokie temperatury i wiejące wiatry, będzie otrzymywać się na takim poziomie w najbliższych tygodniach”.

Władze greckie – Sekretariat Generalny Ochrony Ludności Ministerstwa Kryzysu Klimatycznego i Ochrony Ludności wskazywały, że jednym z miejsc, gdzie ma miejsce „wysokie zagrożenie pożarowe” na dzień 25 lipca 2023 r. jest wyspa Kos („Gdzie są pożary w Grecji? Ogień pustoszy wyspy Rodos i Korfu”).

W tych okolicznościach wakacyjny pobyt powodów, jeśli w ogóle byłby możliwy, musiałby się wiązać z  ciągłym śledzeniem komunikatów rządowych i służb ratowniczych, przez co musiałby się wiązać z przeciwnym celem niż cel wypoczynkowy dla którego zawarli umowę. Już ta okoliczność powodowała, że wpływała w sposób znaczący na realizację tej imprezy turystycznej. W takiej sytuacji wiązała się z narażeniem całej rodziny na niepokój i stres. Dodatkowo skutki pożarów przejawiały się wymiernie bardzo wysokim stężeniem CO2, co negatywnie wpłynęłoby na  zdrowie powodów.

Z uwagi na te pożary i realne obawy powodów o ich bezpieczeństwo, powodowie w dniu 24 lipca 2023 r. złożyli stronie pozwanej oświadczenie o rezygnacji z umowy (odstąpieniu od umowy). W piśmie tym wskazali, że od umowy odstępują na podstawie art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, co szerzej uzasadnili.

W odpowiedzi na to pismo organizator turystyki stanął na stanowisku, że w sprawie nie występują wskazane w art. 47 ust. 4 okoliczności i powodowie nie mają prawa do bezkosztowej rezygnacji z umowy. Z ponad 14 tys. wpłaconych za imprezę turystyczną z uwagi na koszty rezygnacji zwrócił powodom ok. 1.100 zł.

W sprawie tej odbyły się dwie rozprawy. Na żadnej z nich nie pojawił się reprezentant strony pozwanej – organizatora turystyki. Sąd uznał, że okoliczności sprawy przemawiały za przesłuchaniem powodów. Również w ten sposób sędzia zamierzał zweryfikować ocenę tego, czy w sprawie zaszły okoliczności wskazane w art. 47 ust. 4 ustawy.

W dniu dzisiejszym, tj. 21 stycznia 2025 r., Sąd ogłosił wyrok w tej sprawie. Zasądził całość kwoty objętych pozwem, a tym samym, uznał że w sprawie zaszły okoliczności wskazane w art. 47 ust. 4 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Oprócz niezwróconej części imprezy turystycznej (ponad 12.000 zł) strona pozwana musi uiścić odsetki, które wyniosą ok. 1.500 zł oraz koszty procesu w wysokości ok. 4.500 zł. Strona pozwana będzie więc musiała uiścić ok. 18.000 zł.

Choć wyrok ten jest nieprawomocny i został wydany w konkretnej sprawie, to jednak pokazuje, że w podobnych sytuacjach klienci biur podróży nie są bezbronni i mogą skutecznie wystąpić na drogę sądową, jeżeli okoliczności za tym przemawiają. Z uwagi na termin przedawnienia roszczeń klientów organizatorów turystyki na chwilę obecną (styczeń 2025 r.) jest to możliwe również w przypadku nieodzyskania wpłat klientów w związku z pożarami w Grecji w 2023 r. Podobne stanowisko zajął wcześniej Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie w wyroku z 21 marca 2023 r. (sygn. II C 909/22 upr., niepubl.), który odnosił się do podobnej sprawy jak sprawa powodów (rezygnacja z wyjazdu do Grecji z uwagi na pożary), „W istotę imprezy turystycznej wpisuje się wypoczynek, będący następstwem realizacji usług przez organizatora, a nie ciągła troska o własne zdrowie i życie, obawa o ryzyko dotarcia lub wzniecenia pożaru blisko miejsca pobytu, zamknięcia ośrodka, konieczności ewakuacji, o warunki powrotu do domu i poniesienie kosztów z tym związanych”. Podobnie i w tej sprawie reprezentowałem powodów.

Ostatecznie w pożarach w Grecji w lipcu 2023 r. zginęło 28 osób, a ponad 75 zostało rannych. Tysiące osób zostało ewakuowanych z zagrożonych terenów. Prawie 20 tys. turystów zostało zmuszonych do opuszczenia hoteli, w ciągu jednego dnia. Pożary spowodowały również zanieczyszczenie powietrza i wody (A. Radlak, Pożary po grecku, „Przegląd Pożarniczy”).

Niestety, zapewne jest kwestią czasu, kiedy kolejny raz sprawa oceny pożarów w kontekście uprawnienia klientów biur podróży do bezkosztowej rezygnacji z umowy stanie się znowu aktualna.

dr Piotr Cybula, radca prawny

[aktualizacja 12.03.2025 r.] strona pozwana nie wniosła apelacji, wyrok jest prawomocny

WSA we Wrocławiu: należności z usług hotelowych i konferencyjnych to nie przychody z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy, leasingu i innych umów o podobnym charakterze

W wyroku z dnia 11 grudnia 2024 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w sprawie o sygn. I SA/Wr 648/24 orzekł, że należności z usług hotelowych i konferencyjnych to nie przychody z najmu, podnajmu, dzierżawy, poddzierżawy, leasingu i innych umów o podobnym charakterze. Ma to znaczenie z punkty widzenia regulacji odnoszących się do tzw. spółek nieruchomościowych, na które zostały niedawno nałożone dodatkowe obciążenia. Sprawa dotyczyła skargi na interpretację indywidualną Dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej, którą organ uznał poniżej opisane stanowisko wnioskodawcy w zakresie podatku dochodowego od osób prawnych za nieprawidłowe.

Poniżej zamieszczam treść wyroku wraz z uzasadnieniem:

Wyrok został omówiony w artykule: Hotele bez dodatkowych podatków. WSA: fiskus nie może uznać ich za spółki nieruchomościowe.

TSUE o prawie do odszkodowania od przewoźnika za odwołany lot w sytuacji odwołania lotu przez organizatora turystyki

W wyroku z 17 października Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w połączonych sprawach C‑650/23 i C‑705/23 orzekł, że:

Artykuł 4 ust. 3 rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 11 lutego 2004 r. ustanawiającego wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów, uchylającego rozporządzenie (EWG) nr 295/91, w związku z art. 2 lit. j) rozporządzenia nr 261/2004

należy interpretować w ten sposób, że:

pasażer linii lotniczych, który posiadał potwierdzoną rezerwację na lot w ramach imprezy turystycznej, może domagać się od obsługującego przewoźnika lotniczego odszkodowania, o którym mowa w art. 7 ust. 1 owego rozporządzenia, w sytuacji gdy organizator tej imprezy turystycznej powiadomił tego pasażera, bez uprzedniego poinformowania o tym tego przewoźnika, że pierwotnie planowany lot nie odbędzie się, nawet jeśli lot ten został wykonany zgodnie z planem.

Pełna treść uzasadnienia: tutaj.

Holenderski sąd zawiesza kary w sprawie dynamicznych cen internetowych biur podróży

W Polsce mieliśmy niedawno bardzo ożywioną dyskusję na temat praktyki stosowania dynamicznych cen przez internetowe biura podróży (m. in. z uwagi na aktywność UOKiK).

W tym kontekście warto się przyjrzeć wyrokowi holenderskiego sądu, do którego trafił podobny problem. W tym przypadku na 3 biura podróży nałożone zostały kary finansowe. Holenderski organ (ACM) uznał, że internetowe biura podróży stosowały nieuczciwe praktyki handlowe przez podawane w przypadku imprez turystycznych ceny wyjściowej, która może jeszcze ulec zmianie w górę lub w dół podczas procesu rezerwacji.

Biura podróży od tej decyzji odwołały się do sądu. Na razie Sąd Rejonowy w Rotterdamie 24 września 2024 r. orzekł o zawieszeniu nałożonych na te biura podróży kar, uznając, że istnieją wątpliwości co do naruszeń ze strony skarżących. Sąd przychylił się do wyjaśnień skarżących z których wynika, iż różnice w cenach są spowodowane zmianami dostępności lub cen elementów podróży oferowanych przez dostawców skarżących. Cena początkowa wyświetlona po raz pierwszy była prawidłowa i aktualna w momencie umieszczenia imprezy turystycznej na stronie internetowej, ale ze względu na zmiany dostępności oraz dynamiczne lub płynne ustalanie cen przez dostawców elementów podróży, cena ta stała się nieaktualna. Sędzia przychylił się do zarzutów skarżących, że ACM błędnie interpretuje w tym zakresie wytyczne Komisji Europejskiej w sprawie dyrektywy dotyczącej nieuczciwych praktyk handlowych. sprawie tej skarżący przedstawili własne wyniki badań empirycznych, w wyniku których sąd ma poważne wątpliwości, czy w takich sytuacjach przeciętny konsument jest wprowadzany w błąd.

Orzeczenie holenderskiego sądu (opublikowane 2 października 2024 r.) dostępne jest: tutaj. Zamieszczam go również poniżej. Z pewnością argumenty z niego płynące są istotne dla dyskusji, która w tym zakresie toczy się w Polsce.

dr Piotr Cybula, radca prawny

TSUE o możliwości pozwania organizatora przed sądem miejsca zamieszkania konsumenta

W wyroku z 29 lipca 2024 r. TSUE orzekł, że rozporządzenie Bruksela I bis ma zastosowanie, mimo że konsument i organizator podróży mają miejsce zamieszkania lub siedzibę w tym samym państwie członkowskim, pod warunkiem że miejsce docelowe podróży znajduje się za granicą. W takiej sytuacji na mocy tego rozporządzenia podróżny, który zarezerwował wycieczkę za granicę, może pozwać
organizatora przed sąd miejsca swojego zamieszkania. Wyrok ten ma znaczenie przede wszystkim w przypadku tych państw, gdzie rozwiązania odnoszące się do procedury cywilnej przewidują inne rozwiązania. W Polsce od niedawna obowiązuje art. 458 (14) kodeksu postępowania cywilnego. Wynika z niego, że w sprawach o roszczenia konsumenta przeciwko przedsiębiorcy konsument może wytoczyć powództwo również przed sąd właściwy dla miejsca swojego zamieszkania. Reguła ta znajduje zastosowanie w każdym przypadku, a więc nie tylko wówczas, gdy mamy do czynienia z wycieczkami zagranicznymi.

ds

Sąd Rejonowy: przewoźnik lotniczy ponosi odpowiedzialność za uszkodzony panel sterowania fotelem

13 maja 2024 r. Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał wyrok dotyczący odpowiedzialności przewoźnika za usterkę panelu sterowania fotelem oraz usterkę monitora.

Sprawa dotyczyła dość długiego lotu – prawie 7.000 km, z czasem lotu ponad 8 godzin. Powodowi zależało na wysokim komforcie lotu, dlatego mimo znacznej różnicy w cenie zdecydował się na zakup lotu w klasie business.

Powód już przy wejściu do samolotu dowiedział się od członka załogi samolotu, że panel sterowania fotela jest uszkodzony. Przez tę usterkę podczas całego lotu nie można było zmienić położenia fotela na bardziej komfortowe. Dodatkowo uszkodzony był również monitor przed tym miejscem, przez co nie można było z niego w ogóle korzystać.

Personel samolotu miał te usterki w odpowiedni sposób odnotować i dalej zgłosić, aby zostało w odpowiedni sposób potwierdzone, że miały one miejsce. Niezwłocznie po lądowaniu została zgłoszona reklamacja drogą mailową. Na tym etapie przewoźnik już się wszystkiego wyparł, twierdząc, że żadne takie okoliczności nie zostały odnotowane przez załogę. Było to o tyle dziwne, że powód miał zdjęcie tego panela z informacją o usterce (do czego przewoźnik na żadnym etapie tej sprawy nie odniósł się).

Po złożeniu pozwu do sądu przewoźnik ponownie wskazywał, że:

po pierwsze, że nie odnotowano takich usterek,

po drugie, że przewóz w klasie business wiąże się z „wieloma przywilejami”, z których powód mógł korzystać (m.in. wyższy limit bagażowy, możliwość wejścia na pokład w dowolnym momencie, dodatkowe akcesoria, menu z różnorodnym wyborem dań).

W wydanym wyroku sąd przyjął, że za te usterki pozwany ponosi odpowiedzialność. Sąd zauważył, że przewoźnik nie wykazywał w sprawie żadnej inicjatywy dowodowej w kierunku wykazania, że te usterki nie miały miejsca. Pozostawała więc kwestia wysokości kwoty, którą należało zasądzić. Odnosząc się do wysokości żądania Sąd uwzględnił je prawie w całości, zasądzając kwotę prawie 2.300,00 zł. W ustnych motywach Sąd powołał się także – za argumentem wskazanym w pozwie – na art. 322 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z tym przepisem, jeżeli w sprawie o naprawienie szkody ścisłe udowodnienie wysokości żądania jest niemożliwe, nader utrudnione lub oczywiście niecelowe, sąd może w wyroku zasądzić odpowiednią sumę według swej oceny opartej na rozważeniu wszystkich okoliczności sprawy.

Wyrok jest nieprawomocny. W sprawie tej reprezentowałem powoda.

Ze sprawy ten na pewno należy wyciągnąć taki wniosek: choćbyśmy lecieli najbardziej wiarygodną linią lotniczą w najlepszej klasie i mieli pełne zaufanie do przewoźnika, to w przypadku jakichkolwiek poważniejszych usterek wpływających na komfort lotu warto uzyskać potwierdzenie ich zaistnienie ze strony załogi samolotu.

Piotr Cybula

TSUE: podróżny nie zawsze ma prawo do zryczałtowanego odszkodowania od przewoźnika lotniczego

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z 25 stycznia 2024 r. orzekł, że:

prawo do zryczałtowanego odszkodowania nie przysługuje w razie niestawienia się do wejścia na pokład samolotu, który przybył z dużym opóźnieniem, ani gdy zakup biletu na lot zastępczy pozwolił na przybycie do miejsca docelowego z opóźnieniem krótszym niż trzy godziny.

Poniżej zamieszczam wydany w tej sprawie komunikat prasowy: