W wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z 13 lutego 2018 r. (sygn. III Ca 1527/17), w sprawie dotyczącej organizatora turystyki z „O.” sąd odniósł się do problemu niezapewnienia wbrew warunkom umowy opieki polskojęzycznego przewodnika i pilota. Usługa ta nie została zapewniona przez organizatora turystyki co spowodowało złożenie w tej sprawie pozwu przez trzech powodów.
Sąd Rejonowy (I instancji) zasądził od organizatora turystyki na rzecz trzech powodów kwoty po 3.262,80 zł. Na kwotę tę składała się kwota 262,80 zł zasądzona tytułem odszkodowania oraz kwota 3.000 zł tytułem „zadośćuczynienia”. Sąd ten stanął na stanowisku, iż pozwany jest zobowiązany do zrekompensowania powodom dyskomfortu i utraty przyjemności wynikających z niezapewnienia wbrew warunkom umowy opieki polskojęzycznego przewodnika i pilota.
Wyrok ten pozwane biuro podróży zaskarżyło. Wskazało m.in., że umowa łącząca powodów z biurem podróży nie gwarantowała, że powodom będzie towarzyszyć pilot i lokalny przewodnik władający językiem polskim. Ani ten argument, ani żaden inny, nie przekonały Sądu Okręgowego do zmiany wyroku. Sąd ten przyjął m.in., że:
Nie wytrzymują również krytyki, formułowane przez apelującego zastrzeżenia do przyjętej przez Sąd Rejonowy konkluzji, że pozwany nie zapewnił powodom opieki polskojęzycznego pilota wycieczki. Skarżący prezentuje bowiem pogląd, że zapisy łączącej strony umowy o świadczenie usług turystycznych nie gwarantowały, że podróżnym będzie towarzyszyć pilot i lokalny przewodnik, władający językiem polskim. Ustosunkowując się do tej kwestii wyrazić należy przekonanie, że stanowisko pozwanego nie zasługuje na uwzględnienie. Skarżący forsując odmienną od Sądu I instancji wykładnię postanowień zawartej z powodami umowy opiera się wyłącznie na jej literalnym brzemieniu nie dostrzegając, że proces ustalania treści umowy powinien przebiegać według reguł wykładni kombinowanej. W przypadku umów celem procesu wykładni jest odtworzenie znaczenia jakie obie strony nadawały składanemu oświadczeniu woli w momencie jego wyrażania. Sformułowanie art. 65 § 2 k.c. wskazuje wyraźnie, że badanie nie może ograniczać się do analizy dosłownego brzmienia umowy, lecz musi objąć wszystkie okoliczności umożliwiające ocenę, jaka była rzeczywista wola umawiających się kontrahentów. W sytuacji procesowej z jaką mamy do czynienia w niniejszej sprawie, z treści przedmiotowej umowy nie wynika co prawda wprost, że pilot wycieczki i lokalny przewodnik będą władać językiem polskim, ale zdaniem Sądu Okręgowego każdy rozsądnie oceniający sprawę konsument ma prawo spodziewać się spełnienia przez organizatora wycieczki tego warunku. Mając na uwadze specyfikę imprez turystycznych, a zwłaszcza sytuację – tak jak ma to miejsce w rozpoznawanej sprawie – gdy głównym założeniem programu wycieczki jest zapoznanie jej uczestników z obyczajowością i kulturą krajów nim objętych, zapewnienie opieki przewodnika bądź pilota, nie władających językiem, którym na co dzień posługują się turyści byłoby iluzoryczne i niecelowe. Na taki kierunek wykładni wskazuje zresztą sam ustawodawca w ustawie z dnia 29 sierpnia 1997 roku o usługach hotelarskich oraz usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych (t. j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1553 ze zm.) precyzując w art. 3 pkt 7a), że przewodnikiem turystycznym jest osoba zawodowo oprowadzająca turystów lub odwiedzających po wybranych obszarach, miejscowościach i obiektach, udzielająca o nich fachowej informacji oraz sprawująca nad turystami lub odwiedzającymi opiekę w zakresie wynikającym z umowy.
Z kolei w art. 3 pkt 7b) tejże ustawy wyraźnie zdefiniowano, że za pilota wycieczki uważa się osobę towarzyszącą, w imieniu organizatora turystyki, uczestnikom imprezy turystycznej, sprawującą opiekę nad nimi i czuwającą nad sposobem wykonania na ich rzecz usług oraz przekazującą podstawowe informacje, dotyczące odwiedzanego kraju i miejsca. Podkreślić trzeba, iż na skarżącym spoczywał obowiązek przedstawienia oferty odpowiadający rzeczywistym warunkom. Pozwany jako profesjonalista w zakresie prowadzonej przez siebie działalności powinien przy zawarciu umowy uprzedzić powodów, że nie zapewnia opieki pilota i przewodnika, władających językiem polskim.
Z powyższego orzeczenia Sądu Okręgowego nie wynika wyraźnie jaka była cena wycieczki. Sąd podał jedynie, że zasądzona kwota odszkodowania (262,80 zł) stanowiła 4-5% wartości umowy. Można więc przyjąć, że koszt wycieczki jednej osoby wyniósł około 5.000 zł. Zasądzona łączna kwota 3.262,80 zł dla jednej osoby jest więc dość wysoka.
Warto przypomnieć, że obowiązująca od 1 lipca ustawa o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych wymaga określania przez organizatora turystyki wskazania informacji o wymaganiach językowych, w przypadku gdy skorzystanie przez podróżnego z niektórych usług turystycznych będzie zależało od skutecznej komunikacji ustnej.