W regulaminie Domu Aplikanta Krajowej Szkoły Sądownictwa Prokuratury mamy takie postanowienie: W sprawach spornych i nieuregulowanych w Regulaminie rozstrzyga Dyrektor.
Czyli przykładowo jeśli mamy spór między Domem Aplikanta a gościem odnośnie do innego postanowienia regulaminu, to ostatecznie rozstrzyga o tym Dyrektor Domu Aplikanta. Jakie wybierze rozwiązanie? Pozostawiam odpowiedź Czytelnikom.
Pewnie wielu hotelarzy powie „ja też bym tak chciał”. Wbrew pozorom nie jest to rzecz tak prosta jakby się mogło wydawać (o czym poza wyjątkami hotelarze wiedzą, nie stosując takich postanowień). Trzeba przecież przypomnieć, że choćby zgodnie z art. 385(3) pkt 10 kodeksu cywilnego: „W razie wątpliwości uważa się, że niedozwolonymi postanowieniami umownymi są te, które w szczególności: (…) przyznają kontrahentowi konsumenta uprawnienia do dokonywania wiążącej interpretacji umowy„, a taki m.in. charakter ma powyższe postanowienie. W przypadku uznania takiego postanowienia za niedozwolone postanowienie umowne, postanowienie takie po prostu nie wiąże konsumenta. Podobne postanowienia były już uznawane przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów za niedozwolone.
Dodam, że z Domu Aplikanta mogą korzystać w zasadzie wszyscy, o czym przekonuje też ta informacja: oferta. W konsekwencji jak się wydaje zachodzi w tym przypadku również w wielu przypadkach relacja przedsiębiorca – konsument.
Jak czytamy na stronie internetowej Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury, jest to: „centralna instytucja odpowiedzialna za szkolenie wstępne oraz ustawiczne kadr sądownictwa i prokuratury w Polsce”.
Czy przyszli sędziowie i prokuratorzy czytają ten regulamin?
Piotr Cybula