Tag Archives: Sprawa „Sky Club”

„Sky Club nie może upaść” („RP”)

W „Rzeczpospolitej” ukazał się dzisiaj artykuł pt. Sky Club nie może upaść.

Jak wskazuje w nim Lechosław Kochański – syndyk masy upadłości tego biura podróży: „Nie ma i nie będzie pieniędzy na postępowanie upadłościowe Sky Clubu. Wystąpiłem więc do sądu o jego umorzenie”.

Cytat dnia, czyli o tym jak to nasz ustawodawca wykluczył zwrot tylko części przedpłaty

W 2010 r. mieliśmy nowelizację ustawy o usługach turystycznych. Już wówczas zdawano sobie sprawę z tego, że nasze prawo w zakresie przepisów regulujących zabezpieczenie finansowe organizatorów turystyki jest niezgodne z prawem unijnym.

Zwłaszcza w kontekście tego co się stało w roku ubiegłym, warto przypomnieć fragment komunikatu, który pojawił się przy okazji wspomnianej nowelizacji na stronie internetowej Ministerstwa Sportu i Turystyki. Po przedstawieniu wprowadzanych zmian pojawiło się następujące stwierdzenie:

Tym samym ustawodawca, zgodnie ze stanowiskiem Komisji Europejskiej, wykluczył możliwość, aby takie zabezpieczenia finansowe były niewystarczające dla  pokrycia roszczeń klientów.

Jak to często bywa, co rzekomo ustawodawca wykluczył, życie nie wykluczyło…

Teraz słuchamy czasem, że sytuacji z roku ubiegłego winni są nieuczciwi organizatorzy turystyki i klienci, którzy łakomili się na zbyt tanie oferty. Gdyby klienci zawierali umowy z „normalnymi” cenami, to byliby chronienie w pełni. Powiedziałbym, że takie stawianie sprawy nie jest zbyt uczciwe. Nasz ustawodawca powinien przewidzieć ochronę również i w takich przypadkach. A błędy w tym zakresie powinny już dawno zostać skorygowane.

Piotr Cybula

Raport NIK w sprawie zabezpieczeń finansowych biur podróży

Na stronie internetowej Najwyższej Izby Kontroli pojawiła się informacja o wynikach kontroli pt. Przestrzeganie warunków świadczenia usług turystycznych (dalej: raport).

Z praktycznego punktu widzenia jego najważniejsza część dotyczy problematyki zabezpieczenia finansowego. Ogólny wniosek jest następujący:

W ocenie Najwyższej Izby Kontroli działania Ministra Sportu i Turystyki w zakresie tworzenia mechanizmów prawnych dotyczących zabezpieczeń finansowych na rzecz klientów usług turystycznych nie były wystarczające. Przyjęte w ustawie o usługach turystycznych rozwiązania prawne nie gwarantują skutecznego zabezpieczenia finansowego klientów usług turystycznych w przypadku niewypłacalności organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego.

Dokonując wstępnej oceny raportu przyznam, że jak na tak długi okres oczekiwania raport niestety nieco rozczarowuje. Ma on w znacznej mierze charakter sprawozdawczy. Mimo stworzenia systemu, który nie chroni turystów na poziomie wymaganym przez prawo unijne dokonane oceny są pozytywne (w niektórych sytuacjach z zastrzeżeniem „mimo stwierdzonych nieprawidłowości”). Raport nie objął Ministra Finansów, który jest odpowiedzialny za wydanie rozporządzeń w sprawie gwarancji bankowej i ubezpieczeniowej oraz umowy ubezpieczenia. A akurat w tym zakresie popełnione zostały najpoważniejsze błędy z punktu widzenia prawa unijnego.

Raport pomija też sytuację poszkodowanych klientów – co prawda zauważa się, że powinni być oni chronieni „w pełni”, to nie wskazano w jaki sposób mogą teraz dochodzić swoich praw, a mamy przecież możliwość kierowania roszczeń do Skarbu Państwa w związku ze nieodpowiednim wdrożeniem art. 7 dyrektywy 90/314. Choć w tym ostatnim przypadku rozumiem, że nie było celem raportu „podpowiadaniem” klientom, co mogą w takiej sytuacji zrobić. Z drugiej jednak strony te potencjalne żądania i odpowiedzialność powinny przecież wpływać na ocenę obecnej sytuacji.

W sumie – wszystkich oceniono pozytywnie, tylko niestety klienci wciąż czekają na zwrot środków chronionych przecież prawem unijnym.

Piotr Cybula

„Syndyk: W kasie Sky Clubu było zero”

W dzisiejszej Rzeczpospolitej ukazał się wywiad z syndykiem Sky Club pt. „W kasie Sky Clubu było zero„. Stwierdza on m.in.  jedno mogę powiedzieć – w mojej długoletniej karierze syndyka, w tym syndyka masy upadłości Orbisu i innych skomplikowanych postępowań, takiego bałaganu w dokumentacji jeszcze nie widziałem. Części dokumentów w ogóle nie ma. Z tego co widzę, to nie wiem tak naprawdę, czy uda się kiedykolwiek dojść do wszystkiego.

Warto pamiętać, że w lepszej sytuacji niż inni wierzyciele są klienci Sky Club, którzy zawarli z tym organizatorem umowy o imprezę turystyczną. W tym bowiem przypadku są oni objęci ochroną wynikającą z art. 7 dyrektywy 90/314. Przepis ten został w prawie polskim wdrożony w sposób wadliwy – klienci Sky Club nie otrzymali jeszcze zwrotu środków z tego zabezpieczenia. W przypadku nieotrzymania pełnego zwrotu na poziomie i w zakresie wynikającym z art. 7 dyrektywy 90/314 w moim przekonaniu przysługuje im roszczenie wobec państwa polskiego (Skarbu Państwa) w związku z wadliwym wdrożeniem prawa unijnego.

Piotr Cybula

Cytat dnia, czyli dlaczego minister Katarzyna Sobierajska nie chce przyznać się do błędu i wykazuje się nieznajomością prawa unijnego?

Z dużym zaskoczeniem przeczytałem poniższą wypowiedź minister Katarzyny Sobierajskiej z posiedzenia jednej z komisji sejmowych, która odnosi się do zabezpieczenia finansowego organizatorów turystyki i pośredników turystycznych:

Występująca w imieniu rządu wiceminister sportu i turystyki Katarzyna Sobierajska poinformowała posłów, że rząd nie zgadza się na obciążanie budżetu państwa. Powołała się na art. 7 dyrektywy 314, według którego to organizator turystyczny ma zapewnić ochronę klientom. – Żaden przepis Unii Europejskiej nie nakłada na państwo obowiązku pokrywania kosztów powrotu klientów lub zwrotu zaliczek – podkreśliła.

Wypowiedź ta pojawiła się podczas dyskusji nad projektem nowelizacji ustawy o usługach turystycznych, o którym wcześniej pisałem.

Niestety trzeba jasna powiedzieć, że ta wypowiedź to po prostu mydlenie oczu.

Po pierwsze, twierdzenie, że „rząd nie zgadza się na obciążenie budżetu państwa” powiedziałbym, że jest nieco za późne. Mówiąc wprost – jeżeli rząd chciał tego uniknąć, powinien przygotować odpowiednie przepisy, które będą zgodne z prawem unijnym. Na obecnym etapie, biorąc pod uwagę prawo unijne, stwierdzenie, że rząd się zgadza lub nie na taką odpowiedzialność nie ma istotnego sensu (poza „politycznym”). Oczywiście, można nie zgodzić się na jakiś projekt nowelizacji, ale już nie na dochodzenie przez obywateli takiego odszkodowania przed sądem.

Po drugie, powoływanie się na przepis z którego wynika, że to organizator ma posiadać zabezpieczenie finansowe powiedziałbym, że jest ucieczką od problemu. Istotnie tak jest, że to organizator powinien posiadać zabezpieczenie. To zabezpieczenie powinno być jednak zapewnione w formach i w zakresie przewidzianym przez władze krajowe, a ściślej każde państwo członkowskie UE powinno wprowadzić takie regulacje, które zapewniają ochronę na poziomie przewidzianym przez dyrektywę. Niestety, nasze prawo nie spełnia tego warunku. Ogólnie mówiąc można powiedzieć, że to zadanie nałożone przez Unię Europejską zostało po prostu źle wykonane i stąd ta odpowiedzialność.

Po trzecie, istotnie, co prawda „żaden przepis Unii Europejskiej nie nakłada na państwo obowiązku pokrywania kosztów powrotu klientów lub zwrotu zaliczek”, to jednak patrząc na prawo unijne całościowo, w tym zwłaszcza uwzględniając bogate już orzecznictwo Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, ta odpowiedzialność powiedziałbym, że jest wręcz oczywistością. A żaden przepis nie zwalnia przedstawicieli naszego rządu ze znajomości tego orzecznictwa…

Nie wiem, czy minister Katarzyna Sobierajska nie zna tego orzecznictwa, czy też znając go w rzeczywistości stara się go pominąć w dyskusji. Żadna z tych opcji nie wpływa moim zdaniem korzystnie na wzrost zaufania obywateli do państwa, a cała sytuacja świadczy o tym, że przedstawicielom władzy niestety trudno się przyznać do błędu.

Wydawać by się mogło, że w demokratycznym państwie prawnym, które jest członkiem Unii Europejskiej, taki sposób dyskusji z obywatelami nie powinien mieć miejsca. Znając tę problematykę, takich wypowiedzi polskich władz słucham z dużym zaskoczeniem.

Piotr Cybula

Posiedzenie komisji sejmowej w sprawie projektu nowelizacji ustawy o usługach turystycznych

Jak podano na stronie internetowej sejmowej Komisji Kultury Fizycznej, Sportu i Turystyki, 21 lutego 2013 r. odbyło się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o usługach o usługach turystycznych (druk nr 1081), który uzasadniał poseł Tomasz Górski.

O propozycji tej wcześniej już pisałem. Zmierza ona do wprowadzenia wyraźnej odpowiedzialności Skarbu Państwa w sytuacji, gdy środki z zabezpieczenia finansowego niewypłacalnego organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego nie są wystarczające – mówiąc ogólnie – na zorganizowanie powrotu klienta oraz zwrot przedpłat.

Ustawodawca polski powinien wprowadzić przepisy zapewniające ochronę w tego rodzaju przypadkach i w takim zakresie w związku z art. 7 dyrektywy 90/314. Uchwalone w naszym państwie przepisy w praktyce nie zapewniają takiej ochrony klientom, co może rodzić odpowiedzialność państwa polskiego z tytułu nieprawidłowego wdrożenia prawa unijnego. Niniejsza propozycja pojawia się w związku z tą sytuacją. Zmierza ona do wprowadzenia do ustawy o usługach turystycznych następujących przepisów:

Art. 5a. 1. W przypadku, w którym suma gwarancji lub suma ubezpieczenia, o którym mowa w art. 5 ust. 1 okazuje się niewystarczająca dla pokrycia kosztów powrotu klientów z imprezy turystycznej do miejsca wyjazdu lub planowanego powrotu z imprezy turystycznej w wypadku gdy organizator turystyki lub pośrednik turystyczny wbrew obowiązkowi nie zapewnia tego powrotu, a także
zwrotu wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną w wypadku gdy z przyczyn dotyczących organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego oraz osób, które działają w ich imieniu impreza turystyczna nie zostanie zrealizowana oraz zwrotu części wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną, odpowiadającą części imprezy turystycznej, która nie zostanie zrealizowana z przyczyn dotyczących organizatora turystyki lub pośrednika turystycznego oraz osób, które działają w ich imieniu, niepokryte z innych źródeł koszty oraz zwrot wpłat dokonywany jest z budżetu państwa.
2. Skarbowi państwa przysługuje roszczenie o zwrot wypłaconych sum przeciwko przedsiębiorcy, o którym mowa w art. 5 ust. 1.
3. Wnioski o zwrot wpłat, o których mowa w ust. 1 kierowane są do Marszałka województwa.
4. Na decyzje Marszałka w przedmiocie zwrotu służy odwołanie do Ministra właściwego do spraw turystyki„.

Pełna treść wskazanego druku znajduje się tutaj. Zawiera on także uzasadnienie oraz opinie.

UZUPEŁNIENIE:

Jak podaje Rzeczpospolita (Skarb Państwa nie odda pieniędzy turystom), posłowie komisji zdecydowali, że zarekomendują Sejmowi odrzucenie projektu zmiany ustawy autorstwa Solidarnej Polski. Jak wskazano w tym artykule:

Występująca w imieniu rządu wiceminister sportu i turystyki Katarzyna Sobierajska poinformowała posłów, że rząd nie zgadza się na obciążanie budżetu państwa. Powołała się na art. 7 dyrektywy 314, według którego to organizator turystyczny ma zapewnić ochronę klientom. – Żaden przepis Unii Europejskiej nie nakłada na państwo obowiązku pokrywania kosztów powrotu klientów lub zwrotu zaliczek – podkreśliła.

Na ten temat będzie odrębny wpis.

Piotr Cybula

Skarb Państwa powinien zapłacić klientom upadających biur podróży – propozycja zmiany ustawy o usługach turystycznych

Skarb państwa powinien zapłacić klientom upadających biur podróży, jeśli zabraknie dla nich pieniędzy z gwarancji ubezpieczeniowej – tej treści poprawkę do ustawy o usługach turystycznych zgłosił poseł Tomasz Górski (Solidarna Polska) – więcej w artykule: Skarbie, zapłać poszkodowanym turystom.

Komentarz – sam pomysł jest bardzo ciekawy. Jakby nie było to kwestia pewnej wiarygodności naszego państwa, które nie wywiązało się z obowiązku prawidłowego wdrożenia unijnej dyrektywy w tym zakresie. Niestety proces samych wypłat przedłuża się, co też m.zd. narusza dyrektywę. Odnośnie zgłoszonej propozycji można jedynie zadać pytanie – dlaczego ochroną powinni być objęci klienci biur podróży niewypłacalnych przed 1 stycznia 2011 r. Przecież wcześniej również istniał problem niezgodności z unijną dyrektywą? Data taka ma charakter bardzo „uznaniowy”. Projekt powinien być dobrze przygotowany merytorycznie. Wcześniejszy pomysł budził z tego punktu widzenia pewne wątpliwości. Nie spodziewam się, żeby uda się skutecznie wprowadzić tę poprawkę do ustawy (zgłasza parta opozycyjna). Byłoby to jednak z pewnością lepsze rozwiązanie w stosunku do tego, które mamy obecnie – klientom pozostaje występowanie na drogę sądową z pozwem o odszkodowanie w związku z nieprawidłowym wdrożeniem dyrektywy 90/314.

Piotr Cybula

Czy Rzecznik Praw Obywatelskich dostrzega problem poszkodowanych klientów niewypłacalnych biur podróży?

Nie wiem jaka jest dokładnie liczba poszkodowanych klientów biur podróży w związku z ich niewypłacalnością podczas ostatnich wakacji. Pewnie kilka, a może kilkadziesiąt tysięcy. Osoby te nie otrzymały zwrotu dokonanej wcześniej organizatorowi turystyki wpłaty za imprezę turystyczną, mimo że zgodnie z prawem unijnym powinny otrzymać te środki niezwłocznie i w pełnej wysokości. Wynika to przede wszystkim z wadliwych regulacji zabezpieczenia finansowego organizatorów turystyki, które – po zmianie – w założeniu miały doprowadzić do tego, że ochrona klientów miała się znacznie poprawić, a co najważniejsze – spełniać wskazane wcześniej wymagania wynikające z prawa unijnego. Władzom Polski (na razie) udało się nawet przekonać Komisję Europejską, że tak się w rzeczywistości stało (zob. stanowisko komisarz Viviane Reding w imieniu Komisji).

Obecnie toczą się prace nad zmianami regulacji w tym zakresie. Niestety nie widać ze strony naszych władz żadnego pomysłu odnośnie do sytuacji poszkodowanych już klientów. Wszystko wskazuje na to, że pozostanie im droga dochodzenia odszkodowania od Skarbu Państwa w związku z nieprawidłowo wdrożonym w prawie polskim art. 7 dyrektywy 90/314. Z pewnością taka ścieżka nie sprzyja jednak budowaniu zaufania do naszego państwa i jego instytucji.

Wracając do tytułowej kwestii – w dniu 4 września 2012 r. (tj. ponad cztery i pół miesiąca temu) wystąpiłem do Rzecznika Praw Obywatelskich o zajęcie stanowiska w sprawie nieprawidłowości związanych z wdrożeniem w prawie polskim art. 7 dyrektywy 90/314. Do dnia dzisiejszego odpowiedzi nie otrzymałem. Jak dzisiaj dowiedziałem się w rozmowie telefonicznej z pracownikiem jego Biura, sprawa jest jeszcze rozpatrywana.

Mimo ogromnej skali problemu, niestety po upływie około pół roku od głośnych przypadków niewypłacalności biur podróży, wciąż niestety nie wiemy jakie stanowisko w tej kwestii reprezentuje Rzecznik Praw Obywatelskich.

Piotr Cybula

Komisja Europejska wystąpiła do władz Polski w sprawie zabezpieczenia finansowego organizatorów turystyki

W ubiegłym tygodniu (17 stycznia) skontaktowałem się z biurem poselskim europosła Zbigniewa Ziobro w sprawie wystąpienia przez niego w lipcu 2012 r. do Komisji Europejskiej, o czym wcześniej pisałem. Przedmiotem jego interwencji była problematyka standardu ochrony klienta na wypadek niewypłacalności organizatora turystyki w świetle prawa polskiego.  Odpowiedzi nie otrzymałem do dnia dzisiejszego.

Wczoraj napisałem do „Punktu Informacyjnego Unii Europejskiej w Polsce”. Przed chwilą otrzymałem odpowiedź na wskazane wyżej pismo z 14 września 2012 r. Przedstawia się ona następująco:

Odpowiedź udzielona przez komisarz Viviane Reding w imieniu Komisji

Przepisy dyrektywy 90/314/EWG chronią konsumentów nabywających zorganizowane wakacje i wycieczki. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej wielokrotnie zinterpretował art. 7 dyrektywy (zob. np. C-140/97 oraz sprawy połączone C-178/94, C-179/94 i C-188/94 do C-190/94C.) i wyjaśnił, że „[…] ustawodawstwo krajowe właściwie transponuje zobowiązania wynikające z art. 7 dyrektywy tylko wtedy […], gdy przynosi to skutek w postaci zapewnienia konsumentowi skutecznej gwarancji zwrotu wszystkich nadpłaconych pieniędzy i powrotu z podróży w przypadku niewypłacalności organizatora.” (C-140/97, pkt. 63-64). W tym kontekście Komisja uważa, że państwa członkowskie są zobowiązane wprowadzić system skutecznej gwarancji, który zapewnia konsumentowi zwrot wszystkich nadpłaconych pieniędzy i, w stosownych przypadkach, powrót z podróży w przypadku niewypłacalności organizatora.

W 2009 r. Komisja wszczęła postępowanie w sprawie uchybienia zobowiązaniom państwa członkowskiego (2007/4445) przeciwko Polsce, dotyczące stosowania art. 7 wymienionej dyrektywy. W konsekwencji Polska wprowadziła zmiany do ustawy o usługach turystycznych i przyjęła dwa nowe rozporządzenia, które znacznie wzmocniły w Polsce systemy ochrony w przypadku niewypłacalności. W świetle informacji przekazanych przez Pana Posła Komisja ponownie skontaktuje się z władzami Polski, aby dowiedzieć się, czy obecne systemy ochrony w przypadku niewypłacalności spełniają wymogi art. 7 dyrektywy„.

W związku z otrzymaniem tej informacji, poprosiłem o informację w sprawie wyników podjętych działań. W kontekście zdarzeń z roku ubiegłego już teraz trzeba stwierdzić, że stwierdzenie „Polska wprowadziła zmiany do ustawy o usługach turystycznych i przyjęła dwa nowe rozporządzenia, które znacznie wzmocniły w Polsce systemy ochrony w przypadku niewypłacalności” nie znajduje jakichkolwiek podstaw.

Na marginesie – w Internecie, w tym zwłaszcza na stronie internetowej Pana europosła Zbigniewa Ziobro, nie znalazłem informacji o powyższej odpowiedzi Komisji Europejskiej. Czy sprawa ta nie interesuje już Pana europosła?

Piotr Cybula

Europoseł Zbigniew Ziobro pyta Komisję Europejską w sprawie zabezpieczenia finansowego biur podróży

Ostatnio trochę przycichła sprawa upadłych w roku ubiegłym biur podróży (czy nie o to chodziło?). Problem jednak nie został rozwiązany – poszkodowani klienci w dalszym ciągu czekają na zwrot wpłaconych tym biurom kwot. Poniżej zamieszczam zapytanie, jakie europoseł Zbigniew Ziobro skierował jeszcze w lipcu do Komisji Europejskiej:

Zgodnie z art. 7 Dyrektywy Rady z dnia 13 czerwca 1990 r. w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek (90/314/EWG): „Na wypadek swojej niewypłacalności organizator i/lub punkt sprzedaży detalicznej, będący stroną umowy, powinni zapewnić dostateczne zabezpieczenie umożliwiające zwrot nadpłaconych pieniędzy oraz powrót konsumenta z podróży”.

Polska dokonała implementacji tej dyrektywy w ustawie o świadczeniu usług turystycznych. Ustawa ta nakłada obowiązek posiadania odpowiednich gwarancji bankowych lub ubezpieczeniowych. Ustawodawca określił minimalną wysokość sum gwarancyjnych.

Zgodnie z orzecznictwem Trybunału Sprawiedliwości dyrektywa nie pozwala na żadne ograniczenie zwrotu sum wpłaconych przez turystów.

4 lipca 2012 r. biuro podróży Sky Club zgłosiło wniosek o upadłość, pozostawiając blisko 5000 klientów zagranicą. 19.000 osób wykupiło wycieczki, które nie dojdą do skutku. Sky Club posiadał zgodnie z prawem gwarancje ubezpieczeniowe na sumę 25 mln zł. Suma ta nie wystarczy na zwrot należności wszystkim klientom.

1. Czy Komisja Europejska uważa, że dyrektywa w sprawie zorganizowanych podróży, wakacji i wycieczek zezwala na wprowadzenie takiego mechanizmu, który ogranicza możliwość zwrotu pieniędzy nadpłacony

2. Czy Komisja Europejska uważa, że Polska dokonała prawidłowej implementacji art. 7 Dyrektywy?

3. Jakie działania zamierza podjąć Komisja Europejska dla zapewnienia lepszej ochrony klientów biur podróży w Polsce?

Piotr Cybula