Na stronie internetowej Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów dostępny jest artykuł pt. Jakie prawa przysługują turystom, którzy wykupili wycieczkę, a następnie doszło do upadłości biura podróży, z którym mieli wyjechać?
W stosunkowo krótkim tekście znalazł się jeden błąd merytoryczny i dwie istotne nieścisłości.
Zacznijmy od tego, co tam napisano:
Turyści nie powinni być poszkodowani przez to, że ich biuro podróży ogłosiło upadłość przed ich wyjazdem albo w trakcie ich pobytu za granicą. Dlatego art. 5ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. o usługach turystycznych (DzU z 2004 r. nr 223, poz. 2268 z późn. zm.)chroni środki pieniężne wpłacone przez klientów organizatorowi imprezy turystycznej.
Podmiot taki powinien mieć gwarancję bankową lub ubezpieczeniową albo wykupić ubezpieczenie na rzecz klientów. Dzięki temu można zapewnić pokrycie kosztów powrotu klientów do kraju z zagranicznej imprezy turystycznej. Dzięki gwarancjom i ubezpieczeniom można również zapewnić tym osobom, które nie wyjechały albo skorzystały tylko z części pobytu, zwrot środków za niezrealizowane świadczenia.
Ponadto szczególną formę ochrony wpłaconych przez klientów środków pieniężnych przewidziano dla organizatorów, którzy zajmują się jedynie obsługą turystyki krajowej. Takie podmioty muszą złożyć odpowiednie oświadczenie marszałkowi województwa, w którego rejestrze są umieszczeni, a także mieć rachunek powierniczy, na który klienci wpłacają należności za imprezy turystyczne. Dzięki temu wpłaty klientów są chronione do momentu zakończenia imprezy turystycznej i pozwalają uniknąć kłopotów, gdy biuro podróży zbankrutuje w trakcie trwania wycieczki albo przed jej rozpoczęciem.
Po pierwsze, warto przypomnieć, że ochrona ta nie przysługuje na wypadek „upadłości”, a „niewypłacalności„. Oznacza to w szczególności, że warunkiem skorzystania z niej nie jest ogłoszenie upadłości przedsiębiorcy, co w wielu przypadkach nie jest łatwe.
Po drugie, z drugiego akapitu wynika, że w przypadku organizatorów turystyki, którzy zajmują się obsługą turystyki krajowej obowiązkowym zabezpieczeniem są wpłaty na rachunek powierniczy. Tymczasem w świetle art. 5 ustawy o usługach turystycznych tacy organizatorzy mogą skorzystać z tej formy zabezpieczenia jako alternatywnej dla wspomnianej gwarancji lub ubezpieczenia. Podmioty te nie muszą więc zawsze składać oświadczenia i posiadać rachunek o którym mowa w artykule. Są zobowiązani do tego jedynie wówczas, gdy wybierają tę formę zabezpieczenia finansowego.
Po trzecie, artykuł pomija istotną w świetle polskiej praktyki okoliczność jaką jest brak wystarczających środków z zabezpieczenia i ochronę, którą w takich przypadkach zapewnia prawo unijne, tj. możliwość żądania w pewnych sytuacjach odszkodowania od państwa członkowskiego z tytułu nieprawidłowo wdrożonego do prawa polskiego art. 7 dyrektywy 90/314.
Piotr Cybula