Sąd Najwyższy 25 sierpnia 2016 r. wydał bardzo interesujący wyrok odnoszący się konieczności sprawdzenia przez klienta czasu odlotu samolotu.
W sprawie tej klient zgodnie z umową pojawił się na lotnisku celem odbycia podróży powrotnej. Okazało się jednak, że samolot już odleciał. Klient nie kontaktował się wcześniej z organizatorem turystyki, a w sytuacji gdy – jak wynika z wyroku:
w umowie o świadczenie usług turystycznych łączącej strony wyraźnie zaznaczono, iż godziny przelotu mogą ulec zmianie oraz, że konieczne jest ich potwierdzenie na 24 godziny przed wylotem pod wskazanym numerem telefonu. W umowie znajdowała się dodatkowo prośba o potwierdzenie godzin przelotu we wskazanym wyżej terminie pod dwoma numerami telefonów, na stronie internetowej lub w biurze podróży (rubryka „uwaga” w umowie). Adnotacja o konieczności telefonicznego potwierdzenia godziny lotu znajdowała się również na voucherze. Nadto w „Warunkach imprez turystycznych i warunkach płatności N. sp. z o.o.”, stanowiących integralną część umowy, w punkcie 4.1 zamieszczono adnotację o konieczności dowiedzenia się u przedstawiciela organizatora nie później niż 24 godziny i nie wcześniej niż 48 godzin przed odlotem o dokładny czas odlotu.
Mimo to klient zażądał od biura podróży „N. sp. z o.o.” zwrotu poniesionych przez niego kosztów na transport powrotny (dla niego i pozostałych członków rodziny). Co ciekawe zarówno sąd I instancji jak i sąd rozpatrujący apelację roszczenie powoda oddaliły. Swoje rozstrzygnięcie oparły na przyjęciu, że w sprawie zaszła jedna z przesłanek zwalniających organizatora turystyki z odpowiedzialności tj. zaniechanie klienta (art. 11a ust. 1 ustawy o usługach turystycznych).
Powód wystąpił jednak do Sądu Najwyższego ze skargą stwierdzenie niezgodności z prawem wyroku Sądu Okręgowego (II instancji). Sąd Najwyższy stwierdził, że wyrok ten jest niezgodny z prawem.W uzasadnieniu wyroku wskazał, że sąd odwoławczy pominął ocenę czy wskazane wyżej postanowienie nie miało cechy niedozwolonego postanowienia umownego. Sąd Najwyższy wskazał, że postanowienie to:
przerzucało na powoda wyłączny obowiązek upewniania się o godzinie powrotnego kursu samolotowego, zwalniając jednocześnie stronę pozwaną – organizatora wyjazdu turystycznego – od powinności poinformowania powoda o znanej mu zmianie godziny odlotu.
Choć w artykule mowa jest tylko o żądaniu przez klienta odszkodowania za koszty biletów powrotnych, moim zdaniem nie jest wykluczone w takich sprawach żądanie także odszkodowania za szkodę niemajątkową (tzw. zmarnowany urlop), choć wszystko zależy oczywiście od okoliczności.
Wyrok dostępny jest tutaj. Został on także omówiony w Rzeczpospolitej w artykule: Odszkodowanie dla turysty za zmianę godziny wylotu, gdzie został także zamieszczony mój krótki komentarz.
Piotr Cybula