W połowie czerwca pisałem w tym miejscu o problemie „winy” w art. 50 ust. 3 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych. Zgodnie z tym przepisem:
Podróżnemu nie przysługuje odszkodowanie lub zadośćuczynienie za niezgodność w przypadku, gdy organizator turystyki udowodni, że:
1) winę za niezgodność ponosi podróżny;
2) winę za niezgodność ponosi osoba trzecia, niezwiązana z wykonywaniem usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, a niezgodności nie dało się przewidzieć lub uniknąć;
3) niezgodność została spowodowana nieuniknionymi i nadzwyczajnymi okolicznościami.
Przepis ten ma stanowić implementację art. 14 ust. 3 dyrektywy 2015/2302. Zgodnie z tym przepisem:
Podróżny nie jest uprawniony do rekompensaty za szkody, jeżeli organizator udowodni, że niezgodność:
a) może zostać przypisana podróżnemu
b) może zostać przypisana osobie trzeciej, niezwiązanej z wykonywaniem usług turystycznych objętych umową o udział w imprezie turystycznej, a niezgodność ta była nieprzewidywalna lub nieunikniona; lub
c) została spowodowana nieuniknionymi i nadzwyczajnymi okolicznościami.
We wspomnianym wpisie wskazałem w tym zakresie na niezgodność z dyrektywą – w polskiej ustawie w pkt 1 i 2 pojawia się bowiem pojęcie winy, co zawęża podstawy ograniczenia odpowiedzialności organizatora. Wskazałem też, że przepis ten jako niezgodny z dyrektywą powinien być niezwłocznie zmieniony.
Okazuje się, że w podobny sposób ocenił go prof. Mirosław Nesterowicz. W opublikowanym niedawno artykule (Dyrektywa Unii Europejskiej o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, jej implementacja do prawa polskiego i odpowiedzialność biur podróży, Przegląd Sądowy 9/2018, s. 51) pisze:
pkt 1 i 2 mówiące o winie podróżnego i winie osoby trzeciej naruszają dyrektywę (UE) 2015/2302, gdyż dyrektywa nie mówi o winie, lecz o niezgodności, która może być przypisana podróżnemu lub osobie trzeciej, niezwiązanej z wykonywaniem usług turystycznych objętych umową (…). Interpretując ściśle dyrektywę a działanie lub zaniechanie podróżnego lub osoby trzeciej nie musi być zawinione. Błędna implementacja dyrektywy dokonana w art. 50 ust. 3 u.i.t. powinna więc zostać poprawiona.
Sądzę, że sprawą powinien zainteresować się samorząd branżowy, bo zmiana jest przede wszystkim w interesie „biur podróży”.