Nowa procedura dotycząca dochodzenia przed Rzecznikiem Praw Pasażerów praw wynikających z rozporządzenia 261/2004 ma charakter dobrowolny. Oznacza to, że podjęcie postępowania i jego kontynuowanie zależy od woli stron, w tym także przewoźnika.
Na początku sierpnia wystąpiłem do Rzecznika Praw Pasażerów z zapytaniem dotyczącym zainteresowania przewoźników takim trybem rozwiązywania sporów z pasażerami. I muszę przyznać, że nie przypominam sobie abym w jakiekolwiek instytucji miał taki problem z otrzymaniem informacji publicznej. A wniosków o dostęp do informacji publicznej złożyłem już chyba kilkadziesiąt.
Oto jak przedstawiała się moja korespondencja z RPP:
PC (1.08.2019 r.): Działając w oparciu o przepisy ustawy o informacji publicznej, zwracam się z uprzejmą prośbą o udzielenie informacji odnośnie tego, w ilu sprawach dotyczących wniosków pasażerów skierowanych do Rzecznika Pasażerów w oparciu o przepisy rozporządzenia UE 261/2004 Rzecznik Pasażerów na dzień otrzymania niniejszego pisma wystąpił do przewoźników, ile otrzymano od nich odpowiedzi, w ilu z nich przewoźnicy wyrazili zgodę na prowadzenie postępowania przez Rzecznikiem Pasażerów, a w ilu przewoźnicy tego odmówili.
Pierwsza odpowiedź:
RPP (2.08.2019 r.): Na chwile obecną do Rzecznika wpłynęło 1560 wniosków. Postępowania wszczęte/zakończone to ok. 200 wniosków.
Z uwagi na sytuację opisaną w komunikatach:
https://www.ulc.gov.pl/pl/aktualnosci/4664-wnioski-skladane-do-rzecznika-praw-pasazerow
https://www.ulc.gov.pl/pl/aktualnosci/4664-wnioski-skladane-do-rzecznika-praw-pasazerow
nie mamy na chwilę obecną szczegółowych statystyk.
Ponawiam pytaniem wobec nieotrzymania odpowiedzi:
PC (2.08.2019 r.): Proszę więc o informację, w ilu sprawach ze wskazanych „ok. 200” przewoźnicy wyrazili zgodę na przeprowadzenie postępowania przez Rzecznikiem Pasażerów.
Kolejna odpowiedź:
RPP (14.08.2019 r.): Na dzień dzisiejszy tj. 14.08.2019 r. ugodą zakończyło się 15 postępowań.
I kolejna moja próba otrzymania odpowiedzi:
PC (14.08.2019 r.) Dziękuję za informację, ale moje pytanie dotyczyło innej kwestii: „w ilu sprawach w których skierowaliście Państwo wnioski do przewoźników przewoźnicy wyrazili zgodę na postępowanie przed Rzecznikiem Pasażerów”.
Wcześniej otrzymałem od Państwa informację:
1560 wniosków. Postępowania wszczęte/zakończone to ok. 200 wniosków.
Tym razem zamiast odpowiedzi otrzymuję wezwanie do wykazania, iż uzyskanie informacji przetworzonej jest szczególnie istotne dla interesu publicznego. Ponadto otrzymuję informację, że termin na rozpatrzenie mojego wniosku został przedłużony do 2 miesięcy:
RPP (23.08.2019 r.): Na podstawie art. 3 ust. 1, pkt 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2019 r. poz. 1429) w związku z wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej, jaki wpłynął do Rzecznika Praw Pasażerów przy Prezesie Urzędu Lotnictwa Cywilnego w przedmiocie zapytania „w ilu sprawach w których skierowaliście Państwo wnioski do przewoźników przewoźnicy wyrazili zgodę na postępowanie przed Rzecznikiem Pasażerów”, wzywam Pana do wykazania w terminie 7 dni od dnia odebrania niniejszego wezwania, iż uzyskanie informacji, o której mowa we wniosku jest szczególnie istotne dla interesu publicznego.
Rzecznik dokonał analizy wniosku i ustalił, że informacja, o którą Pan wnioskuje jest informacją publiczną przetworzoną, niemniej jednak we wniosku brak jest uzasadnienia, dlaczego uzyskanie informacji przetworzonej jest szczególnie istotne dla interesu publicznego.
W przypadku nie wykazania przez Pana, iż uzyskanie informacji objętej wnioskiem jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, wydana zostanie decyzja o odmowie udostępnienia informacji publicznej (wniosek należy uzupełnić również o dane adresowe wnioskodawcy).
Jednocześnie informuję, iż na podstawie art. 13 ust. 2 ww. ustawy termin załatwienia sprawy przedłużony zostaje do 2 miesięcy z uwagi na konieczność uzyskania dodatkowych informacji od wnioskodawcy, od których uzależnione będzie dalsze działanie podmiotu zobowiązanego do rozpatrzenia wniosku tj. konieczność przygotowania żądanej informacji lub przygotowania decyzji administracyjnej.
Oczywiście uważam, że pasażerowie powinni wiedzieć jak wygląda zainteresowanie ze strony przewoźników tą procedurą, a do tego sprowadza się moje pytanie. Pasażer powinien ocenić sensowność składanego wniosku. Inaczej przedstawia się ona, jeśli większość przewoźników jest zainteresowanych tą procedurą, a inaczej jeśli tylko niewielka ich część. W sumie mogłoby się wydawać, że jest to rzecz oczywista i takie statystyki Rzecznik Praw Pasażerów powinien nawet udostępniać „z urzędu”. Wpływają przecież one na ocenę atrakcyjności tej procedury, a na tym Rzecznikowi powinno zależeć. Tak wydaje się, że powinna wyglądać sytuacja w normalnych okolicznościach. Ale czy możemy powiedzieć, że mamy normalne okoliczności, skoro niedawno Rzecznik Praw Pasażerów poinformował publicznie, że nie ma odpowiedniego zespołu pracowników i nie ma możliwości dotrzymania terminu 90 dni na rozpatrzenie wniosków?
W każdym razie po kilku miesiącach funkcjonowania nowej procedury pasażerowie wciąż nie wiedzą, jakie jest zainteresowanie nią ze strony przewoźników, w jakim zakresie są oni zainteresowani tą nową procedurą. To też samo w sobie pokazuje na słabość tej nowej procedury.
c.d.n.
Przedstawione przez Pana Doktora doświadczenia wskazują, iż zasadnie krytykowano zmianę legislacyjną, w wyniku której doszło do zmiany modelu pozasądowego rozpatrywania spraw pasażerskich przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego z postępowania arbitrażowego na postępowanie mediacyjne (wskazana m.in. w K. Wójcik, Będzie trudniej o odszkodowanie za opóźniony lot, https://www.rp.pl/Ubezpieczenia-i-odszkodowania/308109972-Bedzie-trudniej-o-odszkodowanie-za-opozniony-lot.html#paragraph1 (dostęp: 10.8.2017 r.) oraz A. Pałys, Nowy rzecznik praw pasażerów linii lotniczych – broń na kapiszony?, https://www.rp.pl/Opinie/304059915-Nowy-rzecznik-praw-pasazerow-linii-lotniczych–bron–na-kapiszony.html (dostęp: 5.4.2019 r.)].