Poniżej zamieszczam pismo otrzymane od Pani Profesor Ewy Łętowskiej (pierwszej w Polsce Rzecznik Praw Obywatelskich, byłej sędzi Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego), która zawarła ostatnio z biurem podróży umowę o wycieczką. Pani Profesor ostatecznie zrezygnowała z wyjazdu. Biuro podróży dokonało zwrotu części wpłaconej ceny, choć w żaden sposób nie wyjaśniło jakie są rzeczywiste podstawy jej wyliczenia:
„Niewłaściwe traktowanie klienta biura podróży w praktyce Thomas Cook Biuro Podróży (Al. Jerozolimskie 123 A 02-017 Warszawa, Galeria Millenium Plaza).
W sierpniu 2013 r. zawarłam z wyżej wymienionym biurem (całość transakcji i korespondencji dokonywałam internetowo) umowę o wycieczkę turystyczną do Gambii (nr rezerwacji 1330571 w terminie 20.12. 2013 – 28.12. 2013, na dwie osoby). Wpłaciłam kwotę 3.220, 16 zł, co obejmowało połowę ceny ogólnej (umowa z 19.8.2013 r.). Wybrałam wariant z ubezpieczeniem zdrowotnym i od kosztów rezygnacji. Otrzymałam umowę i ogólne warunki wycieczki. Nie dostałam żadnego pokwitowania co do umowy ubezpieczenia.
Z uwagi na kłopoty zdrowotne mojej towarzyszki podróży musiałam zrezygnować z wyjazdu (czego dokonałam po wyjaśnieniach mailowych dotyczących sprawy – oświadczeniem z 30.9. 2013 r. gdzie powiedziano o konieczności potrącenia 7% kosztów wycieczki, z tytułu rezygnacji).
W dniu 4 X na moje konto w banku wpłynęła kwota 2.415,96 zł, przy czym wpłata pochodziła od Biura Neckermann.
Mimo moich maili nie otrzymałam wyjaśnienia ile i za co potrącono, ani wyjaśnienia sprawy ubezpieczenia. Od tego momentu urwał się kontakt z biurem Thomas Cook i Panią (…) zajmującą się sprawą.
Nie kwestionuję konieczności zapłaty kary umownej. Kwestionuję:
– brak rozliczenia mojej imprezy czy choćby wiadomości ile i za co potrącono;
– niewyjaśnienie sprawy ubezpieczenia – było? Nie było? Co się stało z moją przekazaną składką na ubezpieczenie?
– brak rzetelności w kontaktach i unikanie tych kontaktów przez Panią (…) z Thomas Cook Biuro Podróży (Al. Jerozolimskie 123 A 02-017 Warszawa, Galeria Millenium Plaza), z którym załatwiałam sprawę.
Nie rozumiem też kto właściwie był moim parterem umowy (na przesłanym egzemplarzu umowy figuruje zarówno Thomas Cook, jak i Rainbow Tours (?), nie wspominając już o Neckermannie, który zwracał pieniądze”.
Tak klienta traktować nie można…
Dodaj do ulubionych:
Lubię Wczytywanie…