Kilka lat temu pisałem o sprawie firmy VANCROLL (Finał sprawy „Vancroll” – marszałek województwa śląskiego potwierdza nieprawidłowości).
W sprawie tej została wszczęta kontrola Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. Zakończyła się decyzją stwierdzającą prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie organizacji imprez turystycznych bez wpisu do rejestru organizatorów turystyki i pośredników turystycznych oraz decyzją zakazującą prowadzenia działalności organizatora turystyki przez okres 3 lat.
Co ciekawe przedsiębiorca ten na stronie internetowej informuje:
UWAGA! Od 2012 roku obozy survivalowe „SZKOŁY TYGRYSÓW” organizować będziemy wyłącznie w strukturach Stowarzyszenia Survivalu Górskiego ST
Pełna nazwa firmy VANCROLL jak wynika z jej strony internetowej to „Centrum Survivalu Narciarstwa i Alpinizmu VANCROLL Irena (…)”.
Jak z kolei wynika ze strony KRS prezesem Stowarzyszenia Survivalu Górskiego ST jest… Irena (…).
Przy decyzjach organizacyjnych być może korzystała z rad swojego męża, który jest przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Likwidacji Barier Rozwoju Narciarstwa Turystyki i Sportów Górskich.
I tylko w tle powstaje pytanie, dlaczego nasze Państwo nie jest od lat w stanie wprowadzić skutecznego systemu kontroli organizatorów turystyki i ochrony klientów na poziomie wymaganym przez prawo unijne.
Piotr Cybula