Jadąc dzisiaj do Katowic na stacji benzynowej zobaczyłem tabliczkę „recepcja” Przedsiębiorca prowadzący stację jak można się domyślić świadczy jednocześnie usługi hotelarskie.
W zamieszczonych informacjach była m.in. informacja o tym, że jest to „motel”. Z ciekawości sprzedawczynię-recepcjonistkę zapytałem ile obiekt ma gwiazdek. I otrzymałem taką odpowiedź: „O tym mnie Pan zagiął, nie wiem czy w ogóle jakieś są„.
Po sprawdzeniu okazało się, że obiekt posiada jedną gwiazdkę.
1 gwiazdka? No to nie był to raczej Shell albo Aral 😉
Nigdy jeszcze nie miałem wątpliwej przyjemności spać w przydrożnym „motelu”, ale może kiedyś z czystej ciekawości zaryzykuje. 😉 Swoją drogą takie nastawienie do klientów i rynku woła o pomstę do nieba…