Ministerstwo Sportu i Turystyki od pewnego czasu zapowiada prace nad nową ustawą o usługach turystycznych. Dzisiaj pojawiła się informacja, że wystąpiło do przedsiębiorców z pytaniem, jakiej oczekują oni ustawy (Ministerstwo: Jakiej ustawy o turystyce chcecie?).
Jestem sceptyczny wobec tych działań. Obecna wersja ustawy to efekt głównie współpracy MSiT z organizacjami branżowymi. Ten sposób prac, jak pokazuje dotychczasowa praktyka, po prostu się nie sprawdza. Prace prowadzone są chaotycznie, bez sensownych założeń wstępnych (a jeżeli są, to później nie są realizowane).
Warto przypomnieć, że Ministerstwo Sportu i Turystyki zreformowało ostatnio system zabezpieczeń finansowych organizatorów turystyki i pośredników turystyki. Miało być wspaniale. Klienci mieli już nie mieć problemów z otrzymaniem zwrotów wpłaconych pieniędzy w przypadku niewypłacalności organizatora turystyki. Wiemy jak prace te się skończyły.
Jeśli prace nad nową ustawą mają być poważnie prowadzone, to w pierwszej kolejności właśnie należy zmienić tryb prac nad tym projektem. Inaczej będziemy mieli powtórkę z historii.
Piotr Cybula