Jednym z punktów dyskusji na temat przewodnictwa turystycznego w Polsce jest pytanie o zakres terytorialny uprawnień przewodników górskich. W świetle ustawy o usługach turystycznych przewodnikiem turystycznym może być osoba, która posiada uprawnienia określone ustawą. Aby takie uprawnienia uzyskać trzeba m.in. odbyć szkolenie teoretyczne i praktyczne oraz zdać egzamin na przewodnika turystycznego.
Przewodnicy turystyczni mogą otrzymać cztery rodzaje uprawnień: przewodników górskich, przewodników miejskich, przewodników terenowych oraz międzynarodowych przewodników wysokogórskich. Dodatkowo uprawnienia przewodników górskich dzielą się na określone obszary. W świetle rozporządzenia w sprawie przewodników turystycznych i pilotów wycieczek mamy przewodników górskich: tatrzańskich, beskidzkich oraz sudeckich. Co więcej, uprawnienia przewodników górskich dzielą się na klasy w zależności od stopnia trudności tras i wycieczek. Wskazany wyżej kurs na przewodnika górskiego trwa kilkanaście miesięcy.
W związku z powyższym systemem, który trudno uznać za nieskomplikowany, chciałbym zapytać Pana Posła Piotra van der Coghena jako Przewodniczącego Parlamentarnego Zespołu Narciarstwa i Turystyki, a zarazem przewodnika górskiego – taka informacja zawarta jest m.in na stronie internetowej Pana Posła (tatrzańskiego, beskidzkiego, sudeckiego?), jak ocenia taki podział uprawnień przewodnickich. Jednocześnie chciałbym zaproponować dyskusję w tym miejscu odnośnie podziału tych uprawnień.
dr Piotr Cybula