28 sierpnia 2014 r. minister edukacji narodowej podpisała m.in. nowe rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizowania przez publiczne szkoły i placówki krajoznawstwa i turystyki.
Ministerstwo na swojej stronie internetowej podaje o nim podstawowe informacje:
„Cel: wprowadzenie ułatwień w organizowaniu przez publiczne przedszkola, szkoły i placówki wycieczek i imprez z jednoczesnym zapewnieniem dzieciom i uczniom bezpieczeństwa podczas udziału w nich.
Wybrane zmiany:
• zniesieniu obligatoryjności ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków w przypadku wycieczek i imprez organizowanych w kraju, zachowując jednocześnie obowiązek ubezpieczania uczestników imprezy zagranicznej od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia.
• wprowadzenie możliwości łączenia funkcji kierownika i opiekuna wycieczki lub imprezy za zgodą dyrektora szkoły. Takie rozwiązanie umożliwi organizację wycieczki lub imprezy, w której bierze udział jedynie kilku uczniów, bez konieczności powierzenia funkcji kierownika innej osobie niż opiekun;
Przepisy dotyczące ubezpieczeń obowiązkowych nie ustanawiają jakichkolwiek obowiązkowych ubezpieczeń związanych z działalnością szkół i placówek oświatowych. W związku z tym, umowa ubezpieczenia od następstwa nieszczęśliwych wypadków dzieci i młodzieży szkolnej podczas wycieczki krajowej powinna być dobrowolną umową ubezpieczenia.
Natomiast zgodnie z przepisami art. 14 ust. 3 ustawy o usługach turystycznych organizatorzy turystyki organizujący imprezy turystyczne za granicą mają obowiązek zawarcia na rzecz osób uczestniczących w tych imprezach umów ubezpieczenia od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia, więc w podpisanym rozporządzeniu zachowuje się ten obowiązek wskazując iż uczestnikiem wycieczki lub imprezy zagranicznej może być osoba, która została ubezpieczona od następstw nieszczęśliwych wypadków i kosztów leczenia.
Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 1 września 2014 r.”.
Można mieć wątpliwości co do tezy o zniesieniu obligatoryjności ubezpieczenia na terenie kraju (w przypadku szkół nie ma i nie było ustawowego obowiązku), ale to już temat na odrębny wpis.
Piotr Cybula