Co jakiś czas w mediach dowiadujemy się o różnych pomysłach dotyczących „czarnych list przedsiębiorców”. Takie listy nie są neutralnymi komunikatami, ale z założenia mają szkodzić w pewien sposób przedsiębiorcom ukazywanym na tych listach. Inną kwestią jest sprawa, czy jest to działanie uzasadnione.
Tworzenie takich list rodzi pytanie o ich dopuszczalność pod względem prawnym. Problematyka ta jest wielowątkowa. W tym miejscu chciałbym zwrócić uwagę tylko na jeden przepis ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji.
Zgodnie z art. 14 tej ustawy:
1. Czynem nieuczciwej konkurencji jest rozpowszechnianie nieprawdziwych lub wprowadzających w błąd wiadomości o swoim lub innym przedsiębiorcy albo przedsiębiorstwie, w celu przysporzenia korzyści lub wyrządzenia szkody.
2. Wiadomościami, o których mowa w ust. 1, są nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd informacje, w szczególności o:
1) osobach kierujących przedsiębiorstwem;
2) wytwarzanych towarach lub świadczonych usługach;
3) stosowanych cenach;
4) sytuacji gospodarczej lub prawnej (…).
Jeżeli więc przedsiębiorca sam tworzy takie listy, w których zawarte są wskazane wyżej informacje – informacje nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd, wówczas możemy mówić co do zasady o popełnieniu czynu nieuczciwej konkurencji w świetle tej ustawy.
Ostatnio pojawiła się „czarna lista” biur podróży będących przeciwko deregulacji zawodu przewodnika turystycznego i pilota wycieczek. Utworzenie tej listy uzasadniano w następujący sposób:
Dlatego nie mogę pozostać obojętny i dziś na niemieckojęzycznej podstronie naszej akcji rozpoczynam – skierowaną na rynek niemiecki kampanię informującą – które biura są przeciwne deregulacji zawodów pilota i przewodnika, a zatem wprowadzenia w Polsce podobnego prawa jakie funkcjonuje w Niemczech.
Tak więc obecnie na mojej „czarnej liście” są następujące podmioty (…).
Wybaczcie Państwo, ale z racji że jesteście zrzeszeni w ITRP, automatycznie opublikowane przez tę organizacje lamenty i niedorzeczności są także waszym głosem.
Na wskazanej stronie czytamy:
Protestiert aber auch die Tourismuskammer ITRP, wo einige Incoming-Reiseveranstaltern Mitglieder sind, die die Dienstleistungen auf deutschem Reisemarkt anbieten.
Ich finde es nützlich zu nennen, welche Firmem u.a. gegen die positive Reform der Vorschriften stehen (…).
Wkrótce okazało się, że jedno z biur podróży nie popiera stanowiska ITRP. Czy więc można go było zamieszczać na tej liście? Sprawa ta ma charakter wielowątkowy. Nie chcę w tym miejscu przesądzać, czy akcja ta była zgodna ze wskazanym wyżej przepisem. Na pewno względy pewnej rzetelności przemawiałby przed zamieszczeniem biura podróży na tej liście jego bezpośrednie zapytanie co do zarzucanego stanowiska. Zwłaszcza jeżeli samemu prowadzi się działalność gospodarczą. Stwierdzenie, że jeżeli biura podróży zamieszczone mają jednak inne stanowisko to mogą przesłać:
choćby jedno krótkie zdanie w stylu „Biuro takie a takie popiera planowaną przez rząd deregulację zawodu przewodnika turystycznego i pilota wycieczek”.
– nie wydaje się być ani odpowiednie, ani wystarczające.
Piotr Cybula